Wpis z mikrobloga

Czyli tak:

1. Weszło wybłagało Bońka na udział w programie

2. Boniek gadał po swojemu, raz mniej, raz bardziej sensowniej

3. Jedynie Roki miał jaja żeby z nim polemizować

4. Wieki kibol Białek siedział #!$%@? cały program, a Stano po swojemu uśmiechał się i pilnował żeby nikomu nie nadepnąć na odcisk (sprawdzić czy nie mioduski)

5. Dwa dni po programie chłopaki odważyły się wyjść z piwnicy i napisały "polemikę", czyli czemu ich gość nie miał racji, bez dania szansy na ripostę

#boniek ma rację #zenada i bractwo

#weszlo #stanowski #pilkanozna #ekstraklasa
Pobierz
źródło: comment_mF4c0QMv6NsVCffMOmDxdQNqNvAeK7gn.jpg
  • 9
@marcelus: jak dla mnie brak profesjonalizmu z obu stron. Owszem Boniek mógł wdać się w dyskusję zamiast zakrzykiwać Rokiego, ale Olkiewicz mógł poczekać do swojego weszlackiego felietonu jak co środę, bo wtedy jasnym byłoby że w polemikę nie wchodzi redakcja, a dziennikarz który w programie był nieobecny, bo jednak faktycznie wygląda to na postawę "no może nie mieliśmy argumentów ale już wymyśliliśmy!". Jakkolwiek zgadzam się z redaktorem Rokuszewskim, tak można było
@dymitree: Dziennikarze nie są wstanie porozmawiać normalnie z gościem, bo ten ich zagaduje. To świadczy źle tylko o dziennikarzach, to już mogli się umówić ze stano, żeby mocniej moderował dyskusję. Boniek ma tu rację, słabe zachowanie weszło.
@marcelus: przecież tekst jest podpisany, o co Ci chodzi?

@tr0llski: niestety albo i stety po to się zaprasza gości do programu aby dać im się wypowiedzieć, poza tym Boniek to wyjątkowo trudny rozmówca, on Ci może ciągle przerywać, ale spróbuj mu tylko wejść w zdanie ( ͡° ͜ʖ ͡°)