Wpis z mikrobloga

  • 339
Mój tatko jest geniuszem. Aby zwalczyć gołębie na dachu wystawia głośnik bluetooth za okno puszczonego najgłośniej i puszcza im odgłosy drapieżnych ptaków Jastrzębie, orły i kruki XDDDDDD
Wczoraj uciekły, dzisiaj nic je nie rusza i cytuje "co za france nic te #!$%@? nie rusza" "ja #!$%@? ile tu ich siedzi jasny #!$%@?" i przeżywa, próbuje różnych okien je tymi ogłosami wystraszyć XD jedyne co na to reaguje to kitku bo myśli że fajne ptaszki są za oknem¯_(ツ)_/¯
#niewiemjaktootagowac
  • 34
  • Odpowiedz
ty się śmiejesz a zobacz jak odstraszanie są zwierzęta przy torach współcześnie cały system w Polsce istnieje odstraszania dzikich zwierząt w ten sposób


@EmilianSzwaja: ciekawe są założenia tego programu. Bo głównym celem nie jest odstraszenie zwierzyny jak będzie przejeżdżał pociąg (w sumie jest, ale w trochę inny sposób). Chodzi o to, żeby zwierzęta słysząc 'niebezpieczne' odgłosy, słyszały również wśród nich nadjeżdżający pociąg. I tym sposobem wyrobiły sobie skojarzenie nadjeżdżający pociąg
  • Odpowiedz
@oblaczek: @Radkovich: To jest nic. Ja mam gniazdo bocianie przed domem. Jak młode są już duże, to rodzice przesiadują u mnie n dachu i przy okazji załatwiają potrzeby. A sraka po bocianie straszne ciężko się zmywa.


Moja mama miała na słupie energetycznym koło domu i w ciągu 15 lat 2 razy przez bociany była awaria prądu.
  • Odpowiedz
@oblaczek: U mnie zadziałało stukanie miotła. Raz jednego uderzyłem to chyba zapamiętał do końca swojego krótkiego żywota. A najgorzej jak złoża jajka, to będą co roku przylatywać póki ich przypadkiem nie zatluczesz tą miotła
  • Odpowiedz
@oblaczek:
1. Kot niech się przeprowadzi na dach na jakiś czas
2. Wysmarowanie czymś śliskim co by sobie głupi ryj rozwaliły
3. Deski z wbitymi na sztorc gwoźdźmi
4. Możecie też przygarnąć chińczyka
5. Katapulta na dachu (ʘʘ) siądzie taki w odpowiednim miejscu i cyk
6. Absolutna klasyka- dezodorant i zapalniczka ( ͡° ͜ʖ ͡° )*:
  • Odpowiedz
@damian_co_dalej: w moim przypadku zadziałało, gdy kupiliśmy mieszkanie stało puste jakieś 3 lata i dziadostwo zadomowiło się na balkonie, cały zasrany, gniazda itd., od czasu dwóch kruków na balustradzie po gołębiach ani śladu
  • Odpowiedz
@oblaczek: ja też walczę na balkonie, mamy w rejonie tylko 4 czy 5 gołębi. #!$%@? ostatnio dwa z nich siadają na moim balkonie. Regularnie z nimi walczę i je straszę, ale juz przeszło do rękoczynów - wczoraj osiągnąłem kolejny poziom wtajemniczenie bo udało mi się jednemu #!$%@?ć w łeb łyżką do butów xD
  • Odpowiedz
@oblaczek: najgorsze to są stare babki. W zeszłym roku jak odganiałem wiosną gołębie z balkonu zaobserwowałem, że na placu niedaleko mojego domu jakaś stara rura dokarmia te gołębie. Sypie im chleba i #!$%@? wie co. W tym roku to ja będę wygranym. Też sypnę chlebek ale z trutką na szczury. W sezonie lęgowym może niehumanitarne to, ale jak żywiciele rodziny wyzdychają to i młode też, i ze 2 lata spokoju
  • Odpowiedz