Wpis z mikrobloga

@Xynthia: ( ͡° ͜ʖ ͡°) z ustawy:

W warunkach znacznego zmniejszenia prędkości na jezdni z więcej niż jednym pasem ruchu w tym samym kierunku jazdy, w przypadku gdy nie istnieje możliwość kontynuacji jazdy pasem ruchu z powodu wystąpienia przeszkody na tym pasie ruchu lub jego zanikania
@LM317K: @Nie_znany: @radziol88 bo w niektórych artykułach można znaleźć co do tego nieścisłość

Na drodze z dwoma pasami ruchu w tym samym kierunku jazda na suwak nie obowiązuje, jeśli tylko jeden z nich jest zakorkowany. Stojąc w rzędzie samochodów, chcąc wyjechać z zatoru na drugi pas, musisz ustąpić pierwszeństwa samochodom jadącym pasem obok.

np.: http://moto.pl/MotoPL/7,88389,25533493,jazda-na-suwak-kto-ma-pierwszenstwo-kiedy-przepis-nie-obowiazuje.html
@radziol88: przód stałw miejscu bo to była zwężka przed wjazdem na rondo. Pytam bo jakiś gość w służbówce uparcie trzymał się zderzaka samochodu go poprzedzającego, uparcie nie chciał mnie wpuścić i wymachiwał rękami, udało mi się wjechać - chyba bał się że przegra próbę lakieru. Czyli reasumując na lewym pasie mogą być nawet i dwa auta, które swobodnie omijają wszystkie na prawym?
@Xynthia: tak. Jak stoi tylko pas kończący się, a inne jadą, to nie ma ogólnego zatoru - jazda na suwak nie jest obowiązkowa. Jak pas mający kontynuację stoi to jest zator - jazda na suwak obowiązkowa, bo żadnym pasem nie da się sprawnie jechać dalej - i ty i drugi pas stoicie.
@Xynthia: tylko pamiętaj, że on ma obowiązek Cię wpuścić i jeżeli tego nie zrobi to popełnia wykroczenie, ale Ciebie nawet na zanikającym pasie nadal obowiązuje art. 22 pkt. 4. Kierujący pojazdem, zmieniając zajmowany pas ruchu, jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa pojazdowi jadącemu po pasie ruchu, na który zamierza wjechać... Nigdzie na świecie nie ma odwrócenia pierwszeństwa w tym przypadku, jest tylko obowiązek wpuszczenia, do którego niejeden burak się nie zastosuje. Także niestety
@Xynthia: dobre pytanie, znając naszą policję i sądy raz może być tak, innym razem inaczej, ale ja stawiam że raczej wjeżdżającego z zanikającego pasa, ewentualnie współwina.