Wpis z mikrobloga

Witam. Pytania pytania pytania. Ale w tym gąszczu pytań i odpowiedzi nie znalazłem tak naprawdę informacji potrzebnych dla mnie.
Może opowiem swoją przygodę z pedałami (bez podtekstów) :D
Z piętnaście lat temu (w wieku 40 lat) "nakręciłem" się na jazdę rowerową dla zdrowia. Szukałem swoich tras, i znalazłem taką która mi odpowiada. Około 50 km, w tym szosa/las 60/40. Pierwszy rower noname kupiony na targu rozsypał się po około 400km (suport i ramię korby). Naprawili w warsztacie i dalej jazda. Ale coraz częsciej widywałem rowery z amortyzatorem. To jest to! myślę, i tu zrobiłem błąd (usprawiedliwiam się tym że nie szukałem informacji tak jak dzisiaj. "Co kupić i na jaką jazdę" Kupiłem fula... wiecie... przedni i tylny amortyzator. Nie wymienię nazwy firmy bo dzisiaj to renomowany producent. Ale wtedy sprzedawał taki rower za 700 zł. (stal oczywiście, aluminiowa rama to był dla mnie wtedy koszt kosmiczny). Rama krzywo pospawana, napalony jak młody jastrząb nie zauważyłem. Przedni amorek ok w miarę, tylny masakra! Jak ustawiłem aby było miękko to skakałem na prostej drodze jak na starej szkapie. Wypośrodkowałem ustawienie i jako tako dało się jechać. Nie chwaląc się wyciskałem na tym 20 kilogramowym rowerze średnią 23.. w porywach 24km/h. Robiłem około 400-500 km miesięcznie. Tak dla zdrowia. Praktycznie ciągle ta sama trasa. Potem jakoś się w życiu mi porobiło że przestałem jeździć. (przymusowa przerwa).
Dzisiaj wracam do tego i na tym samym rowerku, ale średnia spadła do 17-18km/h (SKS :)  Starość Ku...a Starość).
Poczytałem co nie co, i uświadomiłem sobie ze sie tylko męczę na tego typu rowerze. Amortyzator tylny usztywniłem (przedni nie ma takiej opcji) i cisnę. Ale zachciało mi się "aleminiową" ramę. Aby był rowerek lżejszy i przez to średnia wróciła. I tak trafiłem do Decathlonu wprost na tribana 100, tylko ze FB, o baranku nie myślałem bo takich ambicji nie mam.
Szukałem informacji i tak trafiłem NA WAS MIRECZKI :) To Szacowne forum dało mi duzo do myślenia. Wiem już że chcę baranka. Na komunię kiedyś dostałem. Manetki były na ramie zamontowane. PASAT chyba się nazywał. Tak więc wiem co to manetka osobno od klamki, wiec dla mnie nie problem. Przy mojej rekreacyjnej jezdzie (500 km/miesiac, i 3 km do pracy)
nie zamierzam kupować niczego powyżej tych 999.99 zł. (och piękna liczba).
I tu właśnie moja gorąca prośba do was o odpowiedz na moje pytania Szacowni posiadacze Tribanów 100 i wersji RC100 (bo to prawie to samo):
1. Czy wolnobieg to naprawdę taki szajs? Wszędzie piszą "kupie T100 i zmienie na kasete". Siedemnaście lat ma mój góral i wolnobieg działa. Ten rower wcześniejszy NONAME też działa wolnobieg.
2. Czy T100 są naprawdę takie awaryjne? Podajcie w ankiecie komu z was, posiadaczy T100 NIE UDOSKONALANYCH na oryginalnych podzespołach rower się W OGÓLE  NIE zepsuł (centryka koła, piasta, przerzutka itp nie bierzcie pod uwagę proszę hamowania, dętek i siodełka i REGULACJI), a komu coś nawaliło i naprawił albo sprzedał lub wymienił na inne części (np. napęd, felgi, itp).
3. Jaka rama? ( he he pewnie rzygacie tym pytaniem). Nie chcę sportowej sylwetki, chcę bardziej komfortowo.
Wzrost 172. Wyprzedzając odpowiedzi że najlepiej sie przymierzyć w sklepie, powiem ze owszem, ale tak naprawdę to trzeba trochę przejeździć aby  być pewnym. Dlatego przymierzę sie do zasugerowanego przez Was rozmiaru.
S czy M?
#triban100

TRIBAN 100 Nie ulepszony, coś się zepsuło?

  • Tak, cokolwiek (NIE OPONY I DETKI) 42.9% (3)
  • Nie, tylko ewentualne zurzycie np. linka opona itp 57.1% (4)

Oddanych głosów: 7

  • 8
  • Odpowiedz
@slaayeer: mam od 1,5 roku T100 na którym mam przejechane ~4000 km, do tej pory nic się samo z siebie nie zepsuło, tylko przednie koło trochę jest niewycentrowane i pewnie sobie kupię nowe niedługo. Póki co napęd wymieniałem tak średnio co 1,5 tys. km. Nie wiem co w tym rowerze może być "takie awaryjne", ale mnie to jak na razie omija ¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
@slaayeer: Dla komfortu potrzebna Ci rama S lub dla Mki mostek dużo krótszy czyli pewnie z ~5cm (oryginalny jest 10cm) Jestem wyższy i Mka jest dla mnie za długa.
W moim T100 na wolnobiegi zrobiłem ze 3k km i nic się nie zepsuło, a próbowałem nawet ;) bo chciałem coś wymienić na lepsze, ale to pancerny rower. Minusem był tylko spadający łańcuch, ale to można ogarnąć. Zmieniłem na kasetę bo chciałem
  • Odpowiedz
1. Wcześniej jeździłem Specializedem o wartości kilku Tribanów na pełnym Deore XT z kasetą, teraz śmigam tribanem z ori wolnobiegiem. Mam go od zeszłego roku i nie mam kompletnie żadnych zastrzeżeń do jego pracy. Ośka nie wykrzywiła się, zęby nie odpadły, łańcuch nie spadł ani razu a kręcę sporo.

2. W moim Tribanie po zakupie jedyne co zrobiłem to regulacja we własnym zakresie, wszystkie podzespoły zostały seryjne i nic się z nimi
  • Odpowiedz
@slaayeer rower mam od roku, nic się nie psuje. Jedyną rzeczą, która mnie denerwuje to mało biegów. Mieszkam na pagórkowatym terenie i częste podjazdy potrafią męczyć. Na równym rower leci elegancko
  • Odpowiedz
@mmichal: hm... Przymierzałem w sklepie "M-kę", i tak jak się spodziewałem nie była to pozycja jak na rowerze trackingowym ale ogólnie ok. "S-ki" niestety nie było na stanie. Powiedziano mi że dla mnie M będzie bardziej komfortowa, czyli odwrotnie niż sugerują komentarze.
Porównałem wymiary i doszedlem do takich wniosków:
Rama M o 13 mm dłuższa od S, mostek o 10 mm dłuższy, ale głowka w stosunku do korby wyższa w M
  • Odpowiedz
@slaayeer: Mka z mostkiem 40-50mm bedzie pewnie ok, inaczej bedziesz wyciagniety przez co bedzie cie zaraz wszystko bolało: nadgarstki,lokcie itp po paru godzinach w siodle czujesz te milimetry ale mostkiem ogarniesz Mke
  • Odpowiedz