Wpis z mikrobloga

203 445 - 165 = 203 280

Kraków->Czernichów->Oświęcim->Wadowice->Kalwaria Zebrzydowska->Skawina->Tyniec->Kraków

Kilka razy się trochę zgubiłem, trochę się poobijałem w Oświęcimiu, a na początku zaspałem..także start o 12:30.

Mój kochany różowy koszyk na bidon odpadł razem z wodą 1,5l, dobrze że nie w czasie jazdy bo mogłoby być nieciekawie.

#rowerowyrownik
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@unstyle: Średnio mi się chciało, ale zaplanowałem sobie taką wycieczkę kilka dni wcześniej, także chciałem to zrobić :) Między Wadowicami, a Kalwarią wysiadałem już z głodu, zmęczenia i temperatury..do tego, jak wcześniej żadnego ruchu nie było, to na tym odcinku auto za autem (a nie chciałem bocznymi już jechać, bo się kilka razy pogubiłem..a czasu mało). Natomiast od Kalwarii do Skawiny jechało się już przyjemnie, mimo że już zaczynało się
  • Odpowiedz
@ar2oor: może za rok w końcu kupie rower to zacznę od nowa jeździć, ile teraz trzeba wydać na taki w miarę ok rower? Teraz one są chyba o wiele lżejsze niż 10 lat temu :-D?
  • Odpowiedz
@unstyle: Ja tam za bardzo się na rowerkach nie znam, ale ja za swój(używany) dałem 4 lata temu jakoś 2,4k gdzie nowy kosztował 3,4k. Osprzęt XT, rower waży ok 12kg :)

Kolega ostatnio kupił dziewczynie rower jakoś za ponad 1k, bardzo lekki (coś pewnie też 12-13kg). Także pewnie tyle minimum za nowego trzeba dać, albo polować na używkę, zawsze można coś fajnego ustrzelić :)
  • Odpowiedz