[PositiveRate]

To jest najcieplejsza zima jaką pamiętam. Zakichany brzydki listopad ciągnący się od października, a pewnie będzie tak do połowy marca, jak nie lepiej. W Warszawie jeszcze nie było śniegu ani przez jeden dzień. Czekam jeszcze jak przełom stycznia i lutego zasadzi zwyczajowo na tydzień -20 stopni. Ale wtedy to będzie chociaż słonecznie.

#pogoda #zalesie

[J.....r]

@PositiveRate: I bardzo dobrze.

[B.....e]

@John_archer: bardzo źle. Cały czas chora chodzę, bo nie wymraża zarazków, w lecie znowu będzie susza i nieurodzaj, bo niektóre zbiory nie przezimują, a bez tego nie wypuszczą nowych pąków.

[J.....r]

@Bellie: Wymrażanie zarazków to mit.

[B.....e]

@John_archer: co nie zmienia faktu, że wpłynie ogromnie na naszą gospodarkę itd.

[J.....r]

@Bellie: Sa plusy dodatnie i są plusy ujemne, ja zdecydowanie wole łagodną zimę.

Korzystne oblicze łagodnej zimy:

● Niższe koszty energii elektrycznej i ogrzewania.

● Niższe koszty transportu samochodowego. Jest mniejsze zużycie paliwa, można zaoszczędzić na zakupie płynów chłodniczych, spryskiwaczy, odmrażaczy i narzędzi do usuwania lodu i śniegu.

● Mniejsza liczba wypadków i kolizji oraz ich ofiar na oblodzonych drogach.

● Mniejsze ryzyko korozji samochodów na skutek rzadszego posypywania dróg solą.

[jejfan1]

● Mniejsze prawdopodobieństwo powodzi roztopowych.

tylko z drugiej strony śnieg stanowi ważny składnik w naszym obiegu wody, a teraz będzie go brakować
● Niższe koszty akcji odśnieżania dróg i chodników, a także mniej dziur w drogach do usunięcia.
Nie do końca, miasta tak czy siak podpisują z firmami umowy o tym płatne z góry za dany okres ;)
@John_archer:

[PositiveRate]

@Bellie: Kurła, może w tym roku? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[B.....e]

@PositiveRate: co w tym roku?

[PositiveRate]

@Bellie: Będzie zima ( ͡° ʖ̯ ͡°)

[B.....e]

@PositiveRate: jest prawie koniec listopada i mamy temperatury w okolicach +7. ( ͡° ͜ʖ ͡°) Zima zapowiada się słaba i pewnie się przesunie - tzn. popsypie w tych miesiącach pozimowych, luty marzec xD

[PositiveRate]

@Bellie: O ile w ogóle posypie xD. W zeszłym roku w Warszawie nie było jednego dnia z pokrywą śnieżną.

[B.....e]

@PositiveRate: ja nawet nie mówię o pokrywie śnieżnej, tylko o dniach w których w ogóle śnieg sypnie. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[PositiveRate]

@Bellie: Ostatni raz taką prawdziwą, wielodzietną pokrywę widziałem na wiosnę 2013. W 2014 jeszcze była całkiem normalna zima. Potem to lipa.