Wpis z mikrobloga

@peetee: własnie straszna szkoda z tym odcinkiem bo pokazuje przepięknie jaką dysfunkcyjna relację ma Rick i Beth, to są genialne dialogi jeśli chodzi o ich portret psychologiczny. Ale pamięta się tylko PICKLE RIIIICK :(
  • Odpowiedz
@MajorMichalek: dokładnie 2 sezon final Space odebrałem tak samo, co prawda udało mi się to skończyć, ale nie ukrywam męczyłem się. Jak wyjdzie 3 sezon to pewnie oglądane, jednak kompletnie mam już wywalone na te serie.

@Rusathagu nie do mnie takie pytania.
  • Odpowiedz
@Wedarn 2 sezon final space Jak dla mnie był nawet lepszy od pierwszego, niestety tak jak i wcześniej netflixowe urzedasy sie wpietdalaly Olenowi przez co mieliśmy np dużo Clarenca (którego olen by wypoerdolił) przynajmniej w tym sezonie była niezła wejściówka
  • Odpowiedz
@Wedarn: Dla mnie najlepszy jest drugi odcinek pierwszego sezonu, czyli ten gdzie pies staje się zbyt mądry i obraca się przeciw swoim "władcom". Pozostałe też są zajebiste, ale po prostu ten odcinek mnie kupił gdy oglądałem ten serial pierwszy raz. Po nim wsiąknąłem na dobre.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Bouquet:

najlepszy to w cytadeli rickow

Prawda, ten odcinek tak mną wstrząsnął że nie wiedziałem co robić do końca dnia, trochę jakbym skończył zajebistą książkę albo grę
  • Odpowiedz
@Blaskun: jakiś czas temu trafiłem na imprezę na której byli rodzice laski mojego kumpla. Siedziałem obok jej starego, który był ucieleśnieniem Dżerego. Smutny facet, ignorowany przez wszystkich bo nie potrafił wnieść niczego sensownego do rozmowy. Brakowało tylko podmuchu wiatru ze słyszalnym: frajer.
Przykład: rozmowa o grach - ktoś tam gra w karcianki, ktoś pyka w magię i miecz, gdzieś tam ktoś wspomina o escape roomach i nagle Dżery próbuje przyłączyć się
niemamnaimiepszemek - @Blaskun: jakiś czas temu trafiłem na imprezę na której byli ro...
  • Odpowiedz