Wpis z mikrobloga

@oslet: jak się zastanowisz skąd się wziął ten wzór to w sumie łatwo to sobie uzasadnić. A wziął się stąd, że jak weźmiesz trapez i dokleisz mu z boku drugi taki sam, tylko obrócony o 180 stopni, to wyjdzie ci równoległobok. Z kolei jak równoległobokowi odetniesz jedno skrzydło i przykleisz z drugiej strony, to wyjdzie prostokąt, który będzie miał jeden bok długości a+b, a drugi bok długości h. No i skoro
@oslet: W zasadzie nigdy nie pomyślałem, że ten wzór, w przypadku gdy jedna z podstaw nie istnieje, bo figura jest trójkątem, redukuje się do wzoru na pole trójkąta. Ciekawe. Reszta z podanych przez ciebie figur to trapezy, więc nie ma o czym mówić.