Wpis z mikrobloga

  • 0
@heniek_8: Co prawda piłem codziennie. Przeważnie od rana choć nie zawsze. Ale ‚tylko’ 4 razy się załatwiłem do urwania filmu
Niemniej jednak kace jakieś chore. Myśli depresyjne i chorowałem ostro. Dziwnie. Ch@jowo:/
  • Odpowiedz
@3ezwy: no jedna z zasad której sie trzymam to nigdy nie klinuję od rana, robię reset gdzieś tak do obiadu nawet jak jestem na all inclusive :D
chyba dlatego jak czytam opisy odstawienia i uzależnienia fizycznego to jest dla mnie kosmos (oznaki psychicznego i regulacji uczuć na pewno mam)
  • Odpowiedz
Pamiętam jak taki żul z mojej ulicy kiedyś zapytał mnie o 5 zł a gdy odmowielm to przeprosil i powiedział mi tylko żebym nigdy nie wpadał w alkoholizm bo to straszna choroba
  • Odpowiedz
@3ezwy: Wiec wcale nie chcesz byc trzezwy ;) Coz, Twoje zycie... Jesli pragniesz przez kolejne lata walczyc sam ze soba i sie meczyc.

@Neuropa22 niechęć do terapii i obnażania się emocjonalnie przed obcymi ludźmi może być sporą motywacją. Mi pomaga ;)
  • Odpowiedz
  • 0
Organizatorzy terapi. Tam gdzie pytałem musisz chodzić cały czas. Tylko kilka dni na cały okres można odpuścić. A mnie często nie ma
  • Odpowiedz