[m.....a]

#3ww jakieś 3 lata temu, gdy nie miałem jeszcze konta w vikop.ru, widziałem znalezisko nt. tego, że zbrojenia proporcjonalnie osiągnęły poziom 1939 r. i gdy mówiłem, że "to pierdo**nie", to ludzie stukali się w czoła i mieli bekę. Nadal mają bekę, ale ja nie o tym... Polecam tą książkę - nie jest to poradnik o przeżyciu w dżungli, ale właśnie w mieście. Jest rozdział o żywieniu, leczeniu, mieszkaniu, ba - jest nawet o grzebaniu zwłok. Bardzo polecam :)

[krafal0]

@matkaPewnegoMirka: co tu polecać? Jak przeżyć za wszelką cenę żrąc gówno i wegetując na pustyni poatomowej? Dziękuję postoję. To już wolę wyparowac z rodziną w pierwszym wybuchu atomowki. Bo świat już nie będzie nadawał się do życia

[m.....a]

@krafal0: możesz w ogóle nie ucierpieć od atomówki (zresztą - jest to broń ostateczna) i musieć żyć dalej...