Wpis z mikrobloga

Poważna sprawa - potrzeba przeprosin.

Był sylwester, poszłysmy z koleżanką, wzięłyśmy 0,7 na pół. Byłysmy same, a był wolny stolik obok czterech facetów to się dosiadłysmy. Zaprosili nas do rozmowy. Na początku było miło. Ale za duzo wypiłyśmy i zaczęłysmy sie wygłupiać.
Na koniec złapałam doła i obraziłam się na nich co wyraziłam, mówiąc im parę przykrych słów. Powiedziałam koleżance żeby wyjęła telefon i dała wpisać numer jednego z nich. Ale gość popatrzył na nas i powiedział, że pijane i tak nie będziemy pamiętać z kim rozmawiałyśmy.
Chodzi o to, że mam wyrzuty sumienia, że na nich krzyczałam i mam obawy, żeby z normalnych chłopaków nie stali się przegrywami i nie zrazili się do kobiet.
1. nie wiem w jaki sposób ich namierzyć i przeprosić. Pamiętam dwa imiona i kierunek studiów tylko.
2. nie wiem, czy ich przepraszać, czy mieć nadzieję ze zapomnieli. Bo może nie zyczą sobie kontaktu i przypominania co się stało.
Poszłam do tego pubu, mówię, że chcę wysłać przeprosiny, może żeby napisali to ze swojego numeru, żeby nie łamać rodo. Ale babka mówi nie.

co robić?
#przegryw #logikarozowychpaskow #sylwester
  • 2