Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Siedzę w pracy i przy chwili wytchnienia naszła mnie pewna myśl.
Panowie narzekacie na swoje #rozowepaski, to ja ponarzekam na #niebieskipasek,
u nas w związku wygląda to mniej więcej tak:
- ja chcę iść na kebsa, on na pizze - idziemy na pizze
- ja chcę do kina, on nie chce do kina - nie idziemy do kina
- ja nie chcę iść na pewną imprezę, on chce - to idziemy (gdzie bardzo prosiłam, żeby jednak nie iść - towarzystwo bliżej emerytury, moje pokolenie z tego powodu sobie odpuściło)
- ja chcę pojechać na weekend, on nie chce - nie jedziemy na weekend (namawiam go od pól roku, na wspólny wyjazd - tak pojedziemy, ale jednak nie, bo 100 powodów z dupy P.S. uprzedzam, ja stawiam wyjazd) .
Dogadać się z nim jest ciężej niż z rocznym dzieckiem. Jak coś nie tak to tupie nóżką, jak się zwróci uwagę to "ale Ty też" (no jak zauważę, że gadam sama do siebie, bo siedzi na fejsie i zwrócę uwagę, "ale Ty też siedzisz na telefonie" - a co mam mu gacie prać i sprzątać w domu jak ten na kanapie się wyleguje? :D )
Jak sobie pogram w simsy to jestem dzieciakiem i marnuje czas... ale jak on siedzi i ogląda pierdoły na olxie i marketplacie to on nie marnuje czasu (nic kupić nie chce, tak ogląda - podwójne standardy ( ͡° ͜ʖ ͡°) ).
A teraz się obraził - prosiłam, że jeżeli coś go nie obchodzi - ma mówić w prost "słuchaj nie interesuje mnie ten temat", niż pisać "spoko" "ok" "no". Nagadał z rana całą czapkę co tam w pracy, ja coś mu wspomniałam co u mnie w pracy odpisał "no i co". Na zwrócenie uwagi, że można grzeczniej, poza tym z grzeczności mógłby wysłuchać, albo grzecznie napisać "słuchaj nie interesuje mnie ten temat", obraził się i ja go wkurzyłam... ja go wkurzyłam, bo jak ja mogę zwrócić uwagę nieomylnemu ( ͡º ͜ʖ͡º).
A każda próba rozmowy kończy się na tym, że "nie bo masz okres" cały miesiąc. Za każdym razem jak chcę o czymś porozmawiać/załatwić/cokolwiek innego i się nie zgadzam z jego wizją mam okres.

Podsumowując - chłop robi co chce i jeszcze księżniczkuje ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: [Wyjazdy studenckie](https://st.pl/$xvynkdla)
  • 25
  • Odpowiedz
NiewidomyHultaj: Jesteście oboje dzieciuchami. A za rok: "ale on mnie zostawił dla tej szmaty, chlip, chlip", albo "ale ona dała temu bolcu, chlip, chlip". To nie jest śmieszne, to przykre. Nie kochacie się, nie umiecie rozmawiać, a jesteście ze sobą bo tak wygodnie. Małpki, które boją puścić się gałęzi zanim nie chwycą innej. Obrzydliwy taki obraz wasz p0lacy

Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
  • Odpowiedz