Wpis z mikrobloga

@EmDeCe: W Egipcie w 2013 roku obalono demokratycznie wybranego prezydenta, zginęły setki osób i od tamtego momentu rządzi de facto proamerykańska i prosaudyjska junta wojskowa. W Libii istnieją dwa walczące ze sobą rządy i nadal trwa wojna. Rozmontowanie Libii wykorzystali islamiści, co pociągnęło za sobą zaognienie konfliktów w Afryce Subsaharyjskiej - Nigrze, Nigerii, Mali i innych, gdzie później zagościło Państwo Islamskie i co kilka dni możemy oglądać egzekucje żołnierzy albo porwanych
Pobierz Piezoreki - @EmDeCe: W Egipcie w 2013 roku obalono demokratycznie wybranego prezydent...
źródło: comment_MxMZYFp3lpxP0zbTc8x8OChRfDl0EO9o.jpg
@Piezoreki: No i co z tego, że demokratycznie? To w Polsce jakby Duda z Kaczyńskim chciał zawłaszczyć państwo, to też zostaliby obaleni.

"22 listopada 2012 Mursi wydał dekrety, które rozszerzyły jego prerogatywy, co w ocenie egipskiej opozycji groziło przeprowadzeniu demokratycznych przemian w państwie. Z dekretów wynikało, że do czasu opracowania nowej egipskiej konstytucji, żaden organ w tym Sąd Najwyższy, nie może ograniczyć jego decyzji. Kolejne dekrety dawały zielone światło na powtórne
@EmDeCe: Wiosna arabska miała przynieść demokrację, nie udało się, Egipt nadal jest państwem autokratycznym na dodatek z Półwyspem Synaj w ogniu. Ciekawe kiedy ludzie zaczną protestować przeciwko obecnie rządzącym i zrobią kolejny przewrót.
@EmDeCe: Widocznie nie dorośli skoro myślą że obalanie rządów na huuraaaa to jest jakiekolwiek rozwiązanie, chyba że setki tysięcy zabitych, miliony uciekinierów, gospodarka na dnie, zniszczone i rozkradzione dziedzictwo kulturowe to dla nich niewystarczające argumenty no to trudno, nadal będą mieli syf.

Niecałe 6 lat temu Państwo Islamskie stało kilka kilometrów od Bagdadu, gdyby nie szyickie milicje to byłoby nieciekawie, bo proamerykańskie wojska rządowe Malikiego świetnie spisywały się tylko w porzucaniu
@Piezoreki: ale to nie było obalania rządu

na huuraaaa


Raczej w tym momencie to ludzie okazali się mądrzejsi od gościa który wygrał demokratycznie. Tylko demokratycznie nie oznacza, że można robić co się chce! Ludzie władzy to tępe dzbany! Pomyślał, że może wszystko, ulica mu to wybiła z głowy!
@EmDeCe: No i wrócili do punktu wyjścia sprzed Arabskiej Wiosny, tylko kosztowało ich to tysiące zabitych, załamanie gospodarki i turystki, powstanie nowych organizacji terrorystycznych. No nie wiem czy było warto.
@60groszyzawpis: to nie 2008 rok a protesty są w całości szycikie, to szyici wychodzą na ulice, i to szyitów napada PMU na protestach. Sunnici też z pewnością się cieszą ale boją się protestować właśnie pachołków sulejmaniego.
@Piezoreki:

No i wrócili do punktu wyjścia sprzed Arabskiej Wiosny


Tu się nie zgodzę, są o jakieś dwa kroki dalej. Skoro potrafili dostrzec niebezpieczeństwo w postaci obalonego przyszłego dyktatora to znaczy, że mają już większa świadomość. Jak dla mnie to znaczące.
Morsiego obaliła wojskowa junta, nie protestujący.


@Piezoreki: Zbyt uprościłeś

28 czerwca 2013 w Egipcie rozpoczęły się demonstracje nawołujące Mursiego do ustąpienia z urzędu. Dwa dni później, w pierwszą rocznicę zaprzysiężenia Mursiego na prezydenta kraju w Kairze odbyła się największa demonstracja od czasu rewolucji, która obaliła Husniego Mubaraka. Opozycja oraz wojsko dało Mursiemu 48 godzin na złożenie urzędu. Termin ten upływał 3 lipca 2013. Mursi odrzucił oba żądania do ustąpienia, nawołując do