Wpis z mikrobloga

@kubelek_klasik: Wcześniej źle bo "sterarynian" albo "dwutlenek krzemu" i naloty hejtujących "ziębian" a teraz zła żelatyna, mimo że jest jej tam całe nic, jakieś mikrogramy i powstaje przecież z resztek, bo nikt celowo dla niej zwierząt nie zabija. Ciężko to zrozumieć. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@lukaszbsk: Wchłania się lepiej, bo mniej wypełniaczy a otoczka żelatynowa rozpuszcza się błyskawicznie w przeciwieństwie do tabletki, datego zdecydowaliśmy się na
@KFD_pl: lol, przecież dwutlenek krzemu dalej macie w składzie XD
czyli rozumiem lepiej się dostosować pod "ziębian" niż pod stale rosnącą grupę klientów z jakimś głębszym motywem? wasz komentarz totalnie nietrafiony i pokazaliście że nie macie pojęcia czym jest weganizm. nic mnie nie obchodzi że specjalnie się nie zabija zwierząt dla żelatyny, nie zmienia to faktu że jedząc produkty ją zawierające wspieram przemysł mordowania tylko dla ludzkiej wygody. gdyby nikt nie
@kubelek_klasik: Korelacja pomiędzy wykorzystywaniem żelatyny w kapsułkach, która jest produktem pozostałym
z produkcji mięsa, jest mniej więcej taka, jak korelacja pomiędzy niszczeniem siedlisk zwierząt na pozyskiwanie celulozy czy innych produktów pochodzenia roślinnego.
Pamiętaj o tym proszę jak będziesz robić notatki ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Świetnie, że odnalazłeś sobie "-izm", który nadaje Twojemu życiu sens, ale w konflikty ideologiczne nas proszę nie wciągaj.
@KFD_pl ale korelacja między wykorzystaniem żelatyny w kapsułkach a czym? Bo korelacja to w dużym uproszczeniu związek jednego zjawiska z innym i musi być między czymś a czymś. To zdanie nie ma logicznego sensu.

A zakładając że ma, i chodziło wam po prostu o wpływ na życie zwierząt, podacie jakieś badanie o tym świadczące? Czy instytut danych z dupy?
@kubelek_klasik: Ja to widzę tak: Przy produkcji mięsa giną zwierzęta. Produktem ubocznym tego procesu jest żelatyna. Nikt nie zabija zwierząt dla samej żelatyny.
Teraz druga część: aby otrzymać celulozę trzeba ściąć drzewa. Giną zwierzęta i drzewa.
@kubelek_klasik:
Drogi Mireczku, posiadanie własnego zdania, które bazuje bardziej na logice a nie na emocjach, ale nie pasuje do wizji świata osoby oceniającej, ciężko jest (przez ludzi prawdziwie mądrych) określić mianem głupoty czy ignorancji. Nigdy bym tak nie nazwał Twoich przekonań, bo wiem jak różni są ludzie i jak skrajnie różne mają poglądy czy wierzenia, dlatego napisałem że "ciężko jest to zrozumieć". Ignorancją, i to w najbardziej skrajnej wersji, uważanie jest,
@KFD_pl myślałem że już się nie doczekam argumentu "rośliny też czujom!!!!1". Nie zawiedliście ;) reagowanie rośliny na bodźce zewnętrzne a świadoma reakcja zwierzęcia które ma te same zmysły co człowiek to dwie zupełnie różne rzeczy. Nie chce mi się Tobie tłumaczyć czym jest "minimalizowanie cierpienia innych świadomych stworzeń". Nie możemy przetrwać na energii słonecznej, nie przetrwamy też na samym mięsie. Za to na samych roślinach owszem. Ignorancją jest usprawiedliwianie swoich złych nawyków
@KFD_pl swoją drogą, ty udajesz że nie wiesz co jedzą zwierzęta? #!$%@?ą na świecie 10x więcej tych cierpiących biednych roślin niż ludzie żebyś ty miał steka. Więc argument o cierpiących roślinach jest podwójnie bekowy bo przez jedzenie mięsa narażasz na cierpienie nie tylko to zwierzę, ale też wszystkie rośliny które to zwierzę w życiu zjadło.