Aktywne Wpisy
P0PEYE +16
Towarzysz_Sobaka +16
#raportzpanstwasrodka
Nie wyrobię z powiadomieniami i wiadomościami prywatnymi, także napiszę tutaj.
Nie nie jestem lewakiem a eks kucem, liberałem. Porzuciłem korwinowskie nonsensy w momencie kiedy kucem zaczęły iść w stronę zamordyzmu.
Nie wiem jakie realia są w Polsce. Od 10 lat mieszkam w Wielkiej Brytanii. A tam o ile nie jesteś pdfem, oprawcą dzieci brytyjczycy mają wywalone w twoją seksualność, czy też jak wyglądasz w co się ubierasz. Przyzwyczaj się do tego, że leniwa Brytyjka na szybkie zakupy do Morrissona wejdzie w piżamie czy szlafroku. W miejscu gdzie pracujesz są geje, czy transy i oni przychodzą do pracy zarobić na życie nikt im przecież nie utrudnia pracy.
Taki Jareczek na wegetacji czuje się wielce pokrzywdzony, że prędzej piekarnia zatrudni kogoś z gejowskim vibem niż Jareczka który wiecznie zadymia w pracy bo i on wydumać się nie da, także pracować nie będzie. A gej konkurent zrobi swoje. O ile wykonujesz swoją robotę Brytyjski pracodawca ma gdzieś co robisz.
Zauważyłem też, że cechą obcokrajowca z Europy wschodniej zwłaszcza tego którego nie zna języka angielskiego jest zrobienie z miejsca pracy kołchozu. Pracowanie, ponad siły, wyrabiając więcej niż założony dzienny plan i w rezultacie po dwóch trzech dniach nie ma roboty bo plam na tydzień zrobiony produkt zalega w magazynie.... I przychodzą ludzie z mojego czy Filipa pokolenia i okazuje się, że my nie chcemy tak zapierdzielać ponad siły. Sami brytyjczycy też nie chcą zapierdzielać tempem Polaków Boomerow, Bułgarów czy Rumunów. Co więcej sporo Polaków moim wieku unika też takich prać ponad siły.
Nie wyrobię z powiadomieniami i wiadomościami prywatnymi, także napiszę tutaj.
Nie nie jestem lewakiem a eks kucem, liberałem. Porzuciłem korwinowskie nonsensy w momencie kiedy kucem zaczęły iść w stronę zamordyzmu.
Nie wiem jakie realia są w Polsce. Od 10 lat mieszkam w Wielkiej Brytanii. A tam o ile nie jesteś pdfem, oprawcą dzieci brytyjczycy mają wywalone w twoją seksualność, czy też jak wyglądasz w co się ubierasz. Przyzwyczaj się do tego, że leniwa Brytyjka na szybkie zakupy do Morrissona wejdzie w piżamie czy szlafroku. W miejscu gdzie pracujesz są geje, czy transy i oni przychodzą do pracy zarobić na życie nikt im przecież nie utrudnia pracy.
Taki Jareczek na wegetacji czuje się wielce pokrzywdzony, że prędzej piekarnia zatrudni kogoś z gejowskim vibem niż Jareczka który wiecznie zadymia w pracy bo i on wydumać się nie da, także pracować nie będzie. A gej konkurent zrobi swoje. O ile wykonujesz swoją robotę Brytyjski pracodawca ma gdzieś co robisz.
Zauważyłem też, że cechą obcokrajowca z Europy wschodniej zwłaszcza tego którego nie zna języka angielskiego jest zrobienie z miejsca pracy kołchozu. Pracowanie, ponad siły, wyrabiając więcej niż założony dzienny plan i w rezultacie po dwóch trzech dniach nie ma roboty bo plam na tydzień zrobiony produkt zalega w magazynie.... I przychodzą ludzie z mojego czy Filipa pokolenia i okazuje się, że my nie chcemy tak zapierdzielać ponad siły. Sami brytyjczycy też nie chcą zapierdzielać tempem Polaków Boomerow, Bułgarów czy Rumunów. Co więcej sporo Polaków moim wieku unika też takich prać ponad siły.
Rab proton
vs
Rab alpine
Jest jeszcze Patagonia, ale minimalnie przekracza budżet.
#gory #tatry #trekking #wspinanie #outdoor
Z tego względu wybrałem polski produkt.
Tylko o tym wspominam, bo dla mnie fajne jest to, że mam serwis/pomoc "na miejscu".
Takiego Cumulusa macie na myśli?
Fakt, że to polska marka mnie jakoś nie rusza.. Jak wezmę pod uwagę materiały, ilość puchu to Cumulus ze swoją ceną nie jest atrakcyjny.
@pilot1123: duży wpływ ma cui na trwałość? jeśli zauważę różnicę po np 5 latach to akurat nie byłby to parametr przez pryzmat którego wybierałbym kurtkę..
W zasadzie kupiłem na Skalniku Rab Alpine ale rozmiar M jest za mały, a L za duży..
Rab też ma puch hydrofobowy, trochę ogarnicza mnie budżet i czas, bo kurtkę muszę mieć na przyszły piątek na kurs, więc Cumulus odpada. Kupię jeszcze tego Protona i zobaczę jak na mnie leży. Najwyżej za 5 lat odświeżę garerobę jak któryś Rab nie
Komentarz usunięty przez autora
kupilem obie, Summit wydawal się zbyt delikatny, co prawda ma lepsze właściwości cieplne, ale zewnętrzny material powoduje ze kurtka wydaje się malo wytrzymala
Alpine ma pertex, przez co jest solidniejszy wiec tą wybralem, ma fajny daszek z mozliwoscia schowania i kieszen piersiowa
mialem ją tylko na jednym wypadzie ciężko mi dać opinie, z minusow jakie zauważyłem to minimalnie puszcza puch, nie jest to jakos bardzo widoczne - > po prostu
@odishewo: czekaj, bo ja pytam o serię Microlight, gdzie obydwa modele
wiec Proton jest delikatniejszy, Summita nie mialem w rękach
jak sie wahasz to zamow sobie 2 sztuki (Alpine i Summit) w Skalniku jest wygodny, bezplatny zwrot przez paczkomat - fajnie to dziala
chyba, ze sie wytrzymasz, znajdziecie kilka osob i tego Cumulusa zamowicie z grupowa promocją