Wpis z mikrobloga

Tinderze, jak ja cie urwa nienawidze.

W koncu trafilam na kogos z kim super mi sie pisalo. Jak nigdy. Zawsze te rozmowy sa takie wymuszone albo w ogole nie wiem co mam pisac tym moim rozmowcom. Tym razem bylo inaczej. Sam napisal pierwszy, rozmowa szla gladko, bez zadnego wysilku. Umowilismy sie na nastepny dzien na spotkanie. Pisal, ze bardzo sie cieszy, ze mnie pozna. No nawet milo mi sie zrobilo. I co? I jajco. Nastepnego dnia odwolal spotkanie krotkim, zdawkowym zdaniem. Bo mial impreze i przesadzil. Rozumiem, mi sie tez zdarza. Pociagnelam troche rozmowe i znow sie fajnie pisalo, cos tam mowil, ze mi cos opowie jak sie spotkamy, bla bla bla. W pewnym momencie po prostu przestal odpisywac. Myslalam, ze potem sie odezwie czy cos, ale noł fakin łej. Dzis caly dzien ciszy a myslalam, ze jak sobota nie wypalila to chociaz sobie w niedziele pojdziemy na kawke czy cos.

Nie mam juz sily do tej aplikacji.

Niebiosa, zeslijcie mi jakies nowe znajmosci, zebym nie musiala szukac po tych durnych appkach.

#tinder #niebieskiepaski #rozowepaski
  • 80
  • Odpowiedz
@pregunta: Spójrz ile nas tutaj jest :D Jakaś patologia. Przybijam piąteczkę, bo mam tak samo... razy dwa. Rozmowy nocne przez telefon, inicjatywa bardziej z ich strony niż moja, "przyjadę do ciebie jutro" i uj wielki. Już wypadałoby napisać, tak kurna z szacunku do drugiego: "żegnaj Gienia" i luz, przecież nikt nikogo nie zmusza. Nie miałam pojęcia, że to aż takie powszechne zjawisko :/
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 4
@pregunta: No przecież wy jesteście takie same. Pare tygodni temu napisałem do dziewczyny, aż mnie zdziwiło że tak fajnie się gadało, więc przeszlismy szybko na WhatApp. Wieczorem zaproponowałem żeby pogadać przez telefon, rozmawialismy chyba z godzine i było mnóstwo tematów. Na nastepny dzień mielismy się spotkać, przez cały dzień mi nie odpisywała. Napisałem że jak chęci jej opadły to spoko rozumiem. Odpisała że nie, że cos jej wyskoczyło i że
  • Odpowiedz
@pregunta: a wiesz że może być jeszcze wieksza #!$%@??

Piszesz z kimś, jest super, tworzysz swoje wyobrażenia na temat tej osoby i praktycznie się zauraczasz w tej osobie. Zaczynasz się z tą osobą spotykać i z każdym spotkaniem Twoje wyobrażenia padają jedno po drugim. Zostajesz ze zranionym sercem mimo że tamta osoba jest całkiem spoko, ale nie tego się spodziewałaś i nie tego oczekiwalas co powoduje pewnie niesmak.

Lub druga opcja
  • Odpowiedz
To jest powszechne w dzisiejszych czasach, a Tinder zamiast pomóc ludziom w poznaniu drugiej połówki tylko namieszał im w głowach i wydaje im się, że skoro mają w kieszeni telefon z apką, gdzie być może czeka na nich setka innych chętnych panien (albo wśród nich ten jeden ideał) to po co starać się podtrzymywać znajomość z jedną panią, co do której nie są jeszcze przekonani. A tak naprawdę im większy człowiek ma
  • Odpowiedz
@pregunta: Ja odpisuję i w taki sposób poznałem kilka fajnych osób, a raz nawet coś więcej, ale jeśli wolisz być sztywna i nietowarzyska, to sobie bądź, tylko nie płacz, że potem cię olewają ¯\_(ツ)_/¯

Zresztą, przejrzyj swoje wpisy, z reguły (ten z jakiegoś powodu jest wyjątkiem) tworzysz wpis i odpowiadasz może raz jednej osobie, a resztę olewasz, to dużo świadczy o tobie ()
  • Odpowiedz