Wpis z mikrobloga

  • 16
#!$%@?, jak ja nienawidzę kiedy jest się kierowcą i jedzie do rodziny. Teksty w stylu, że siedzimy do określonej godziny i wracamy niestety tracą ważność po kilku kieliszkach wśród byłych/przyszłych pasażerów. "Jakie jedziemy. No co ty taki, już chcesz jechać jak impreza trwa w najlepsze. Jutro do pracy na 6? Daj spokój. My, hehe, mamy wolne i dopiero idziemy chorować na tego złodzieja po nowym roku, dlatego jeszcze nie jedziemy tylko posiedzimy, nie bądź taki.". Dosłownie jakby człowiek usłyszał: nie chlejesz z nami, to nie psuj nam zabawy, uwal się na piździe i nawet nie mruknij. #!$%@? z tego, że ty ich przywozisz i odwozisz na te zachlejmorde party zwane oficjalnie drugi dzień świąt.

##!$%@? #zalesie i #polskiedomy
  • 4
  • Odpowiedz