Wpis z mikrobloga

Czarni czy feministyczne teksty mnie jakoś nie ruszały, to jednak fantastyczny świat Wiedźmina.
To co mnie bolało, to okropna wiejąca nuda, zabójca potworów, który zabił zaledwie kilka potworów przez cały sezon. Za to Yennefer świeciła cyckami kiedy tylko mogła - ktoś chyba w pewnym momencie zdał sobie sprawę że #!$%@?ł scenariusz więc wepchnie jak najwięcej cycków w odcinki, żeby jakoś załagodzić sprawę.
Najgorsza wpadka aktorska dla mnie? Aktorka grająca Triss. Młoda czarodziejka a przypominała starą cygankę z tamburynem, do tego całkiem bezbarwna.
Ogólny chaos grzebie ten serial. Gdybym nie przeczytał książek to bym się zgubił już po drugim odcinku i nie wracał do serialu. Jak głupim trzeba być, żeby wprowadzić taki chaos w serialu i łączyć kilka różnych czasów bez wyraźnej informacji o tym? Wystarczyło po prostu skupić się na głównym wątku. Krótkie historyjki z przeszłości o smoku, o dżinie, o zdobyciu przydomku Rzeźnika i całą resztę zostawić na jakiś inny serial o Geralcie i przytoczyć je tylko pokrótce aby nakreślić relacje łączące bohaterów. A tak? Mamy atak na Cintrę w odcinku pierwszym, ucztę w Cintrze w 3 czy jakoś tak, Geralta widzącego armię Nilfgardu w 5 albo 6. Sama postać Myszowora(obie postacie) i jej podróże w czasie doprowadziła do tego, że czasem chwilę zajęło mi ogarnięcie czy jest to prawdziwy druid i kiedy dzieje się akcja.
A co do złotego smoka - to chyba jest jakaś klątwa Wiedźmina, bo ten smok przypominał kurczaka XD

#wiedzmin #netflix
  • 5
  • Odpowiedz
@tepskiteps: Widzę, że każdy kto chce kopnąć ten serial i nie za bardzo wie dlaczego - wymienia Triss. Dla mnie to rzecz gustu, nie uważam, że jest tragiczna. Dlaczego nie wymienisz, że czterech najważniejszych aktorów tej historii: Geralt, Yen Ciri i Jaskier są PERFEKCYJNI? Oglądałem serial z moją narzeczoną, która nigdy nie czytała książek i kojarzy świat Wiedźmina z momentów gdy grałem w grę i nie miała NAJMNIEJSZYCH PROBLEMÓW z odnalezieniem
  • Odpowiedz
@Filippa: Nie, nie są. A "Wiedźmin" już w oryginale był mocno postępowy, a w wersji serialowej tym bardziej. Ot przykładem monolog Yennefer na plaży, czy tekst Calanthe o tym, że nie będzie słuchała praw osób, które nikogo nie urodziły (bardzo odpowiedni tekst, dla królowej, która stanowiła wyjątek i musiała się nakombinować, żeby utrzymać pozycję - co zresztą zostało z serialu wywalone).

To, że OP napisał, że feminizm mu ujdzie, bo to
  • Odpowiedz