Aktywne Wpisy
Wojciech_Skupien +892
Dopóki nie miałem dziecioka w wieku przedszkolnym, żyłem w błogiej nieświadomości, że na początku jesieni, gdy tylko pierwsze liście zaczną spadać z koron drzew, rozpoczynają się #!$%@? igrzyska w zbieraniu kasztanów.
Mój 3-latek dostał zadanie domowe, żeby pozbierać dary jesieni. Kasztany, żołędzie, szyszki, jakieś kolorowe liście.
Wziąłem młodego do pobliskiego parku, gdzie moim oczom ukazał się batalion matek z dziećmi z reklamówkami z biedronki. Dzieci przepocone, matki #!$%@?, że nie mogą tiktoka
Mój 3-latek dostał zadanie domowe, żeby pozbierać dary jesieni. Kasztany, żołędzie, szyszki, jakieś kolorowe liście.
Wziąłem młodego do pobliskiego parku, gdzie moim oczom ukazał się batalion matek z dziećmi z reklamówkami z biedronki. Dzieci przepocone, matki #!$%@?, że nie mogą tiktoka
Ryneczek +114
Dzień dobry. Przypominam, że Niemcy to naród wiecznych barbarzyńców i zbrodniarzy wojennych.
#4konserwy #iiwojnaswiatowa #dziendobry #polska
#4konserwy #iiwojnaswiatowa #dziendobry #polska
Aktywne Znaleziska
Mirki - przeglądam sobie stare wydania Słowa Ludu - taka gazeta, która kiedyś ukazywała się w Kielcach i zniknęła ~2004-5 roku - nieważne. Ważne są dwie rzeczy.
Natrafiłem w numerze z 97 na zaproszenie na otwarcie stacji benzynowej Aral na którym byłem, bo była Majka Jeżowska i "polski David Copperfield" xD - myślałem o tym jakiś czas, bo w sumie czas smuty dla Polski i mojej rodziny trochę, ale ja, jako dziecko byłem dość szczęśliwy. Wtedy był to Aral, teraz BP - a po drodze był to jeszcze chyba Shell (mowa o tym koło Mcdonalda na Alei Solidarności).
No i tak patrzę sobie na archiwa tej Świętokrzyskiej Biblioteki Cyfrowej i w tym numerze http://sbc.wbp.kielce.pl/dlibra/publication/33645/edition/33133/content?ref=desc z 98 znalazłem "z półek sklepowych" - ceny produktów :). Jako, że wiem, że część z was lubi tego typu rzeczy, to daję i się się dziele :).
w 1998 nie było jeszcze świętokrzyskiego. Było kieleckie i radomskie, piękne czasy