Aktywne Wpisy
szklarskaporeba +26
Pracuję na pełen etat, zarabiam powyżej średniej krajowej i nie stać mnie na nic.
Kawalerka w warszawie to koszt około 3300 PLN ze wszystkim. Na jedzenie wydaje około 1800 PLN - czasem gotuje sam, czasem na mieście. 150 PLN place za paliwo. około 100 PLN to leki (problemy skórne) i dodatkowe 150 PLN to jakaś chemia, papier toletowy itp. 200 PLN place za rozrywkę tj. pójście w miesiącu na tenisa / squasha / kręgle lub wyjście ze znajomymi na drinka lub szisze. Zostaje mi około 1000 PLN.
Tymczasem znajomi, którzy maja mieszkanie po babci, kupili im ich bogaci rodzice i pracują w Dino przy takim samym trybie życia maja na koniec miesiąca na koncie znacznie więcej niż ja.
Nie
Kawalerka w warszawie to koszt około 3300 PLN ze wszystkim. Na jedzenie wydaje około 1800 PLN - czasem gotuje sam, czasem na mieście. 150 PLN place za paliwo. około 100 PLN to leki (problemy skórne) i dodatkowe 150 PLN to jakaś chemia, papier toletowy itp. 200 PLN place za rozrywkę tj. pójście w miesiącu na tenisa / squasha / kręgle lub wyjście ze znajomymi na drinka lub szisze. Zostaje mi około 1000 PLN.
Tymczasem znajomi, którzy maja mieszkanie po babci, kupili im ich bogaci rodzice i pracują w Dino przy takim samym trybie życia maja na koniec miesiąca na koncie znacznie więcej niż ja.
Nie
Krecik_Cygan +2
Ja myślę, że must have to paczkomat.
#pytanie #miasto #dom #polska
pelna lista bylaby ogromna, nie wyprowadzilbym sie nigdzie ponizej krakowa, poznania, wroclawia, 3 miasta...
A jezeli juz to bardziej w strone barcelony, londynu, nowego jorku albo LA bym sie kierowal
@InterferonAlfa_STG: W Krakowie to powoli z tym jest coraz gorzej. Likwidacje pasów ruchu, nowe jednokierunkowe, remonty, strefy "ekologiczne", etc, etc. Samemu się szykuje do wyprowadzki z Krakowa, bo to mnie mocno ostatnio wkurza.
@jmuhha: ja bym powiedział że operującego na tym obszarze dostawcę zakupów do domu, paczkomat, siłownie, przychodnie, no i 10km to może nie ale lotnisko byłoby spoko jesli byłoby blisko
Katowice to dosc hermetyczne miejsce ktore zle znosi osoby z poza.
Ludzie sa neurotyczni i zle reaguja jak ktos sobie chce zyc inaczej
Ale bywalem na imprezach / festiwalach typu rave i bylo #!$%@? nudno.
Ludzie totalnie bez fantazji.
Za to z wieksza populacja z katowic zawsze sie ma stycznosc na wszelkich wyjazdach studenckich i innych organizowanych z tego typu biur podrozy.
To hitem bylo snowshow gdzie na snowshow fest (ich najwiekszy wyjazd w alpy) grupa 300 osob z katowic sie domagala osobnych imprez bo oni z warszawiakami nie zamierzaja w jednym
rave czyli fest festival? ;d
a jacy to ludzie z fantazją?
To nie byly rave. Zwykli alkoholicy z polscy (studenci i ludzie ktorzy po prostu jezdza na nartach)
a wracajac do rave
Jacy to sa ludzie