Wpis z mikrobloga

#szkolastandard #szkola #strajknauczycieli #gownowpis
Praktycznie ostatni tydzień I-go semestru dobiega końca. Córka w 5 klasie podstawówki. Od września w planie 31 lekcji tygodniowo. W żadnym tygodniu 100% zgodności z planem. Wciąż zastępstwa, zmiany - ale ten tydzień to już kpina. Tylko jeden dzień w stanie niezmienionym. A jutro to już hit, z planowanych 6 lekcji odbędą się trzy, z czego każda inna niż w planie.
Nauczyciele skarżą się jak mają ciężko, a tzw. ferie świąteczne zaczęli już od poniedziałku.
Żeby zreformować ten pedagogiczny bajzel wypadałoby uruchomić opcję zerową inaczej nic się nie wydarzy. Będzie tylko gorzej.
  • 4
@bratbud: Wiem, znam. Popieram, ale ... Budząca się szkoła.... Niedawno na takim spotkaniu w Dąbrowie Górniczej byli nauczyciele ze szkoły mojej córki. Tematem były min. prace domowe - pod znakiem zapytania postawiono sens ich zadawania. Nauczyciele posiedzieli, pokiwali ze zrozumieniem głowami. Na drugi dzień po spotkaniu zadali ich zdecydowanie więcej. A jak. Ich się nie da zreformować.
Do niedawna myślałem, że ich działania są w dużej mierze zdeterminowane koniecznością realizacji podstawy