Aktywne Wpisy
CrimsonCube +208
Ciekawa informacja w kontekście ostatniej dyskusji o RODOSach na wypoku ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#rod #rodos #nieruchomosci #krakow
#rod #rodos #nieruchomosci #krakow
źródło: Screenshot_1
Pobierz
ProstolinijnyW +96
Jak w ogóle można popierać ROD?
-Ogródki zajmują ogromną przestrzeń bardzo często w centrum miast
-Osoba z ulicy nie ma tam wstępu i nie czerpie z tego powodu żadnych korzyści
-W zarządach siedzą stare komuchy
-Ludzie tam palą byle gównem
-To i tak własność miasta więc nie ma problemu by przeznaczyć ten teren na coś innego
-Jak jakiś boomer chce sadzić cebulę czy marchewkę to niech przeprowadzi się do powiatowego albo kupi
-Ogródki zajmują ogromną przestrzeń bardzo często w centrum miast
-Osoba z ulicy nie ma tam wstępu i nie czerpie z tego powodu żadnych korzyści
-W zarządach siedzą stare komuchy
-Ludzie tam palą byle gównem
-To i tak własność miasta więc nie ma problemu by przeznaczyć ten teren na coś innego
-Jak jakiś boomer chce sadzić cebulę czy marchewkę to niech przeprowadzi się do powiatowego albo kupi
Aktywne Znaleziska
mały wstęp bo ten wysryw, który przeczytacie tego wymaga: film oglądałem na jednym oddechu, ale bynajmniej z przejęcia, tylko raczej z oczekiwania na kolejny absurd, których nie brakowało
poza tym nie mam pamięci do nazw i imion więc będę improwizować
film oglądałem dzisiaj, tzn 18.12.2k19, mogą być jakieś niezgodności za co przepraszam
no to lecimy, film zaczyna się trzema głównymi scenami, ale przed nimi lecą standardowe, złote napisy na tle kosmosu informujące widza o tym, że no ogólnie to #!$%@? jest bo Palpatine jednak żyje i ma się dobrze i wysłał wiadomość do każdego krańca kosmosu, że ogólnie to wrócił i szykujcie dupska
najpierw Cheewie, Pao i Finn #!$%@?ą w Sokole Milenium do czegoś, co mogę przyrównać jedynie do wiszącej w kosmosie góry lodowej
tam dowiadują się od jakiegoś aliena, że w Nowym Porządku jest kret i sypie, ojjj sypie konkretnie
kto? #!$%@? wie, znaczy nie wie, alien ma tylko przekazać informacje
Finn podpina kabelek do R2-D2 i ściągają światłowodem info od szpiega
oczywiście cały czas mają na ogonie eskadrę myśliwców Nowego Porządku
w ostatnim momencie zaczynają #!$%@? z krainy lodu i robią kilka skoków w nadprzestrzeń, gubiąc albo niszcząc przy tym myśliwce (od kiedy takowe mają hipernapęd to nie wiem, dlatego się nie czepiam)
druga scena to Kylo Ren #!$%@?ący w swoim myśliwcu przez próżnię.
ogólnie już nie pamiętam jak to było, ale ma ze sobą taki trójkątny dynks, który nazywał się jakoś na "t" i dzięki temu wie gdzie ma lecieć.
czekajcie jednak pamiętam, najpierw #!$%@?ł się na planecie jakiejś i stamtąd ten dynks ma
dolatuje to jakieś planety na "E" i tam się okazuje, że Palpatine żyje (jest podczepiony do takiej ramy) i że ogólnie to on stworzył Snoke'a (w tle widac kilka komór z cieczą i klonami Snoke'a najprawdopodobniej)
Palpatine obiecuje Kylo złote góry, z kranu będzie leciał Johnny Walker - kumacie.
bajer polega na tym, żeby zaciukać Rey
Kylo się zgadza, bo Palpatine MA CAŁĄ #!$%@?Ą FLOTE STAR DESTROYERÓW, ALE SERIO, CAŁĄ #!$%@?Ą PLANETĘ WYPEŁNIONĄ NIMI
trzecia scena to Rey medytująca w powietrzu, dookoła niej latają kamienie.
jak się okazuje, próbuje przywołać duchy mocy poległych jedi, albo przynajmniej ich głosy
uczy ją Leia
Rey się #!$%@? bo te całe słuchanie głosów jej nie idzie i mówi, że idzie pobiegać, to znaczy przejść tor treningowy ponownie
biega z mieczem świetlnym Luke'a i robi wywijasy po lesie, a za nią pogina kulka, co strzela tymi takimi miniaturowymi laserkami ćwiczebnymi
Rey zaczyna się coraz bardziej #!$%@?ć bo nie może odbić tych laserów
ścina drzewa na lewo i prawo, aż jedno przygniata BB-8 (ale nie zabija droida, spoko)
Rey się od kogoś tam dowiaduje, że Sokół wrócił
Sokół ogólnie płonie, wszystko się w nim jara od tych skoków w kosmosie
Pao i Rey mają kłótnie małżeńską, Pao się czepia, że Rey nie piłuje z ekipą Sokoła, a Rey się #!$%@?, że właśnie Pao z ekipą go piłują na ręcznym po autostradzie gwiezdnej
no cyrk
narada wojenna, to znaczy wyjawianie informacji szpiega
otóż okazuje się, że tak, Palpatine żyje, ma się dobrze i ma ogromną flotę, za 16 godzin zacznie się inwazja i #!$%@? będzie jak coś z tym rebelia nie zrobi.
C-3PO stwierdza, że takiej planety na "E" w ogóle nie ma
Rey #!$%@? po notatki Luke'a i mówi, że nie no gościu co Ty #!$%@?, tutaj jest ładnie napisane, że Luke też jej szukał i prawie mu się udało, o ostatni trop to jakieś #!$%@? na końcu galaktyki
Rey mówi Lei że pomimo niezakończonego treningu i tak #!$%@? z Pao, Cheewiem i Finnem ogarnąć akcje z Palpatinem
wcześniej mają pogadankę, że Rey sie nie czuje dobrze ostatnio i że zmęczona jest (z Leią pogadankę w sensie)
lecą na tę planetę, a tam wiejski festyn.
znaczy jakaś impreza organizowana co 42 lata przez alieny
no i rozdzielają się, jak ekipa ze Scooby Doo
Rey dostaje naszyjnik od aliena i tak to ważne, zaraz się dowiesz czytelniku dlaczego
Kylo łączy się mocą z Rey, rozmawia z nią i w ogóle i nagle zrywa jej ten naszyjnik i trzyma go w łapie (Kylo jest na statku gdzieś w gwiazdach, Rey nadal na ziemi, ale takie cyrki miały miejsce w Gwiezdnych Wojnach z tego co pamiętam w komiksach tak było, więc nie ma co się czepiać)
no i przypał, bo Kylo wie gdzie jest Rey
ekipa Sokoła zaczyna #!$%@?ć, ratuje ich... uh, zabijecie mnie za to, ale jakiś taki czarny generał, na bank to był ktoś ważny i to ktoś ze starej trylogii jeszcze, Cheewie się zajebiście cieszy, że go widzi
no i on im mówi, że był tu taki typ co miał questa od Palpatine coś przywieźć, typek przy okazji polował na rycerzy jedi
Pao #!$%@? miłym alienom śmigacze
zaczyna się pościg, Nowy Porządek tym razem ma jetpacki i sobie latają i gonią ekipę Sokoła
Rey i spółka rozwalają prawie wszystkich, oprócz jednego typa w powietrzu, ten ich #!$%@? w powietrze i lądują w ruchomych piaskach, ale wcześniej zabijają typa co latał
wciąga ich pod ziemię, Finn mówi coś że coś Rey musi wiedzieć zanim zginą (do końca filmu nie dowiadujemy się o co chodziło, ale Pao robi sceny zazdrości lmao)
okazuje się, że pod spodem jest jaskinia
w jaskini jest środek transportu po planecie tamtego łowcy jedi
okazuje się, że nigdy planety nie opuścił, bo umar w tej jaskini
znajdują jego zwłoki i dziwny sztylet, który wygląda trochę jak brzytwa Meherusa Dagona ze Skyrim
C-3PO mówi, że ogólnie to przetłumaczy to, ale nie może tego powiedzieć na głos bo protokoły mu zabraniają
i nagle ukazuje się WONSZ
Rey odwala Park Jurajski i powoli podchodzi do węża bez miecza
i teraz ukazuje się pierwsza boska moc Rey - leczenie dotykiem
WONSZ jest ranny ogólnie i zakrywa wyjście z jaskini, Rey go dotyka i rany się nagle goją, WONSZ odkrywa wyjście w ramach wdzięczności
Rey tłumaczy BB-8, że to taki trik z przekazywaniem energii życiowej
no spoko, Rey to #!$%@? Jezus
wychodzą, idą do statku tego łowcy, który to statek stoi sobie od tak od wieków na pustyni nadal nierozebrany
mało tego, nadal jest #!$%@? sprawny w 100% xD
tylko trochę kurzu się nazbierało
ekipa go tam odpala, ale Rey wyczuwa Kylo
bierze miecz i staje na środku pola, mówiąc że zaraz wróci
Finn czy tam Pao wysyłają Cheewiego żeby ogarnął szajs Rey i zaciągnął jej kościste dupsko na statek
Rey stoi z mieczem, Kylo leci na nią w swoim myśliwcu
Rey podskakuje i robi obrót w powietrzu, przecinając skrzydło myśliwca, a to wszystko w slow motion
myśliwiec odbija się kilka razy od ziemi i #!$%@? wybucha xD
Finn w międzyczasie obczaja, że Cheewiego zgarnęła ekipa Kylo
a no tak, Kylo ma taką jakby swoją świtę, kilka typiaszków z prymitywnymi broniami (broń boże mieczami świetlnymi)
taki prezent od Palpatine'a
wołają na nich "Rycerze Ren" XD
ekipa Kylo prowadzi Cheewiego na transportowiec
Kylo wychodzi z wraku myśliwca nietknięty, nawet ciuszków przypalonych nie ma
transportowiec zaczyna odlatywać, Finn drze się do Rey, że mają Cheewiego
Rey łapie #!$%@? TRANSPORTOWIEC MOCĄ I PRZEPYCHA SIĘ Z KYLO, KTÓRY ROBI TO SAMO XD
Rey na tym etapie filmu jest napędzana gniewiem i nienawiścią, więc tak troszkę wymsknęła się jej #!$%@? BŁYSKAWICA, KTÓRĄ WYSADZIŁA TRANSPORTOWIEC Z CHEEWIEM
no ups, jebło, ekipa i tak dochodzi do siebie po tym szybko
plan jest taki:
Pao zna kogoś, kto wyciągnie z C-3PO te tłumaczenie sztyletu
lecą na planetę o nazwie zaczynającej się na "K"
tam Pao spotyka laskę, która chce go zastrzelić, ale Rey spuszcza wszystkim #!$%@? kijaszkiem
koleżanka Pao lubi to
idą do baru, na zaplecze, wiadomo
tam taki mały alien (ale spoko, nadal nie przebija Baby Yody) ogarnia C-3PO
droid przez to niestety traci pamięć, co nawet jest w trailerze jak mówi, że "patrzy ostatni raz na przyjaciół"
no i tak, okazuje się, że sztylet prowadzi do trójkątnego dynksa, a dynks do planety na "E" z Palpatinem
ogólnie ponoć tylko 2 takie dynksy zrobiono
w międzyczasie Kylo znowu wyczuwa Rey, jakoś tam się dostaje w statku na oribte tej planetki na "K"
a zaraz wiem, ta jego ekipa znalazła Rey
koleżanka Pao daje mu taki okrągły dysk, który pozwala na dokowanie w statkach Nowego Porządku tak bez przypału
trochę taka wiecie, legitka
dowiadują się gdzie jest ten cały dynks trójkątny i zaczynają #!$%@?ć w stronę statku Kylo
na miejscu od razu dwójka szturmowców dostaje #!$%@? za twarzowe (poprosili o dokumenty jak statek zadokował)
I teraz uwaga, niespodzianka, Rey wyczuwa Cheewiego
okazuje się, że były dwa transportowce XD
i Chewbacca żyje hehs
Pao i Finn zapieprzają uratować go i przy okazji ogarnąć Sokoła, którego Nowy Porządek zaciągnął na statek
a Rey zasuwa znaleźć sztylet, który miał Cheewie, bo jak mówi "ma przeczucie, że się przyda"
znajduje komnatę Kylo, tam kilka fantów, które Kylo zebrał, łącznie z maską Vadera
i znowu mają wizje, tym razem Rey nawet w jakiś magiczny sposób walczy na miecze z Kylo, pomimo że on jest na planecie a ona na statku.
Kylo ogarnia, że Rey jest na statku gdy w feworze walki zauważa leżący na ziemii hełm Vadera
no i INTRUDER ALERT! zamknąć wszystko, nikogo nie wypuszczać
Pao i Finn dają się złapać po uwolnieniu Cheewiego
mają zostać rozstrzelani
trzech szturmoców ustawia się żeby ich zabić
i teraz plot twist
pamiętacie tego przydupasa Snoke'a?
chodzi mi o tego generała, który miał pasywno-agresywną kosę z Kylo
no, on mówi, że chce sam to zrobić
i oczywiście #!$%@? tych szturmoców
okazuje się, że to on jest szpiegiem XD
(sala w śmiech btw)
jego motyw?
w dupie ma rebelie, ale chce zobaczyć jak Kylo przewraca się i rozbija sobie pysk (czyt. jak mu się nie udaje nic)
prosi Finna żeby go postrzelił w ramię, dla autentyczności
Finn strzela mu w udo blasterem, close enough
Kylo wraca na statek, ma dialog w hangarze z Rey
uhh, okazuje się, że Palpatine wysłał tego łowce całego po Rey i że...
REY TO WNUCZKA PALPATINE'A
nie, serio, jest wnuczką Imperatora
szok
Rey tam miała wcześniej jakieś flashbacki, że kojarzyła skądś ten statek łowcy wcześniej i właśnie nim odlecieli jej rodzice
nie chce mi się tego potem tłumaczyć, więc ujmę to tu:
cały plot polega na tym, że rodzice Ray sprzedali ją po to, żeby Palpatine jej nie znalazł, za co zginęli
amen
Pao podlatuje Sokołem pod wyjście z hangaru, Rey wskakuje na statek i odlatują
jupi
Rozbiajają się na planecie, do której prowadził sztylet xD
nie do końca rozumiem czemu się rozbili, skoro statek był sprawny, no ale ok
okazuje się, że na tej planecie wylądowało to, co zostało z Gwiazdy Śmierci
tam spotykają ekipę jeżdżącą na potworkach
UHH, Finn ma potem dialog i wychodzi, że cała ta ekipa to szturmowcy, którzy zdezertowali po tym, jak dostali rozkaz rozstrzelania cywilów i sobie mieszkają tu o, bo tutaj się ich statek rozbił XD
ich przywódczyni mówi, że spoko zabierze ich na ruiny Gwiazdy, ale nie teraz bo fale są i można się #!$%@?ć na morzu krótko mówiąc
Rey używa tego sztyletu żeby namierzyć wejście (chyba wejście, #!$%@? wie)
oczywiście Rey nie może czekać do jutra i gdy Finn i Pao naprawiają statek, ona #!$%@? śmigacz czy jak to się tam zwie i sruuu przez morze
dociera bez szwanku na Gwiazdę
znajduje pamiętny pokój z tronem Imperatora
i jakimś cudem drzwi nadal działają, otwierają się i Rey wchodzi do ciemności
tam znajduje trójkątny dynks ale!
spotyka złą wersje siebie (jako wizje)
ta jej zła wersja mówi, że nie ma się wstydzić tego, kim jest
i w ogóle używa takiego podwójnego miecza świetlnego jak miał Darth Maul z tym, że można go złożyć na pół
fajny bajer
wypada z tej ciemności po krótkiej walce, upuszczając dynks
Kylo łapie dynks nogą
chwile rozmawiają, Rey na pełnym #!$%@? już każe mu go oddać
a Kylo miażdży dynks w dłoni xD
Rey się rzuca na niego, zaczynają walczyć
serio te choreografie były o niebo lepsze w prequelach, tutaj po prostu ssą, ale może chcieli pokazać, że ani Kylo ani Rey nie umieją posługiwać się żadnym style, nie jestem specem
walczo walczo walczo
Finn ma małą sprzeczkę z Pao, że lepiej zna Rey i że trzeba iść teraz jej pomóc a nie czekać do jutra
przywódczyni ex-szturmowców ogarnia drugi ścigacz
płyną sobie przez wzburzonych fal morze
I teraz tak, Rey ewidentnie przegrywa tę walkę, wiadomka
Kylo podnosi miecz, żeby ją zabić i wtedy słyszy
"Ben"
tylko tyle Leia zdążyła z siebie wydusić zanim umarła lol xD
serio, całą moc zużyła na to, żeby to powiedzieć
ale to wystarczyło, Kylo upuścił swój miecz, Rey go złapała i przebiła #!$%@?
Kylo upadł, Rey przykucnęła przy nim i
DOTYK JEZUSA! LECZENIE RAN!
nie umarł, serio
uleczyła go, znowu w ten sam sposób co WNOSZA
i #!$%@?ła myśliwcem Kylo
Kylo natomiast ma pogadanke z duchem swojego ojca
wypieprza swój miecz do wody
chyba to jest przełomowy moment i Kylo staje się "dobry"
gdzie #!$%@?ła Rey?
na tę samą planetę co Luke xD
spaliła statek i wrzuciła do niego miecz świetlny Luke'a
ALE!
Luke miał chyba dość bo zanim miecz wleciał w ognie piekelne to złapał go i powiedział, że broni jedi należy się więcej szacunku
(pamiętacie jak sam nim miotnął film wcześniej, prawda?)
no i pogadał sobie z Rey
Rey do niego, że boi się sama siebie i że zrobi to co on i zostanie na tej planecie
(sala w śmiech btw)
Luke powiedział, że sam źle zrobił i że to ze strachu było
no i że Leia zostawiła coś dla Rey na tej wyspie
okazuje się, że Leia była Jedi i trenowała z Luke'em
Rey ma zabrać miecz Luke'a i Leii na planetę Palpatine'a
Luke zanim znika wyciąga jeszcze X-Winga z wody
a i Rey biegnie do spalonego myśliwca i wyciąga z niego trójkątny dynks, ten co miał go Kylo wcześniej
I leci X-Wingiem na tę planetę na "E"
uhh, dobra, finałowa bitwa, lecimy
to tak, Rey lecąc pokazuje reszcie Rebelii gdzie i jak mają się udać
po śmierci Leii, Pao zostaje generałem i dowodzi razem z Finnem
Ładują się na statki i lecą
Rey ląduje na planecie, wchodzi do dungeonu Palpatine'a
i o #!$%@? złoty
Palpatine ma #!$%@? tron, dookoła są ogromne trybuny, na których siedzi od groma... Sithów chyba, albo ich sprzymierzeńców, #!$%@? wie
powtarzają w kółko jakieś niezrozumiałe frazy
Palpatine odpala tradycyjnie manipulatorskie metody
mówi, że rodzice Rey byli słabi i takie tam
chodzi o to, że Rey ma go zabić, wtedy on i wszystkie pokolenia Sithów wejdą w nią i staną się jednością
no i Rey zostanie Imperatorką
Rey najpierw się nie zgadza, ale Palpatine pokazuje jej, że jej kumple umierają
w sensie jakby zaczęła się ta bitwa nie?
i chodzi w niej o to, że Niszczyciele Gwiazd nie mogą odlecieć z tej planety bez nawigacji bo taki #!$%@? jest w atmosferze
no i wiadomo, Rebelia chce zasabotować ten nadajnik cały z nawigacją
generał (taki stary pamiętający czasy Palpatine i biorący od niego instrukcje) przenosi nadajnik z ziemii na swój statek, żeby się nie udało czasem Rebelii
Rebelia ogólnie liczy na to, że pojawią się z końca galaktyki sprzymierzeńcy bo sami to nie dadzą rady
no i Palpatine pokazuje ten #!$%@? Rebelii Rey
i mówi, że jak się zgodzi go zabić to flota będzie jej i będzie mogła nią dowodzić i uratować ziomków
Rey dobywa miecza
ale!
Kylo pojawia się na planecie, wbija do podziemii
zatrzymuje go jego stara ekipa, Rycerze Ren
Rey wyczuwa obecność Kylo i łączy się z nim, podaje mu miecz świetly coby chłopak #!$%@? nie zgarnął za dużo
Kylo dołącza do Rey
oboje stoją z mieczami w dłoniach
Palpatine stwierdza, że no #!$%@?, spróbował, czas na plan B, zabijamy gnojków
i wtedy ogarnia, że Rey i Kylo są połączeni mocą w jakiś sposób i może z nich wyssać moc, żeby odbudować swoje ciało, co z resztą robi
siada na tronie i wystrzeliwuje pioruny w niebo, razi wszystkie statki rebelii (aha, to wsparcie w końcu nadeszło, Lando czy jak mu tam je ściągnął) i wyłącza ich systemy wszystkie
a sorki, zapomniałem o jednej rzeczy:
miał być desant na ten nadajnik cały nie?
no to teraz będzie desant na statek dowodzący bo tam jest nadajnik obecnie
i ląduje sobie desantowiec, wypuszcza ex-szturmowców na... wierzchowcach
trochę jak taki LOTR to wyglądało xD
szarża Rohanu XD
no ale ekipa się zwija, zostaje Finn i dowódca ex-szturmowców
chcą przepiąć działko i wysadzić mostek na statku
no #!$%@?ć głównowodzący statek
a #!$%@?, jeszcze coś
okazuje się, że Star Destroyery to teraz takie naprawdę Star Destroyery z nazwy, każdy #!$%@? ma miniaturowe działo śmierci, które jest w stanie #!$%@?ć planetę od tak
każdy. #!$%@?. statek. ma. to. działo
gdzieś tam jest pokazane jak jeden Niszczyciel Gwiazd rozwala tę planetę na "K" na której byli, ale spoko, kumpela Pao i ten mały alien przeżyli i biorą udział w bitwie
wracając, Palpatine wysysa tyle mocy, żeby się odrodzić
Kylo wstaje jakimś cudem, na co Palpatine wrzuca go do przepaści
Rey leży tak sobie i leży
i zaczyna słyszeć głosy
Anakina, Yody (tutaj nie jestem pewny, ale chyba #!$%@? szyk zdaniowy Yody i mówił normalnie, eh) no i wszystkich ogólnie jedi
wstaje i wyciąga miecz
Palpatine przestaje napieprzać piorunami w statki i nawala w nią
Rey blokuje to mieczem
mają tam jakiś dialog
Rey wyciąga drugi miecz, ten który podała wcześniej Kylo chyba
i odbija pioruny na Palpatine'a
Palpatine #!$%@? WYBUCHA XD
roznosi całą tę świątynie w #!$%@?, wybuch zabija jego sługusów
Rey pada na ziemię, umiera
leży z otwartymi oczami, zgon
Kylo wydostaje się z dziury, leci do Rey
łapie ją w ramiona
przekazuje jej swoją moc życiową w ten sam sposób chyba co ona mu wcześniej
Rey się budzi, kładzie dłoń na jego policzku
zbliżają twarze
i... kochani, ja bym chciał żeby to była pasta
chciałbym, żeby to był ponury żart
chciałbym móc powiedzieć, że Was trolluję
ale #!$%@? nie, idą w ślinę
całują się totalnie z dupy
Kylo się uśmiecha i... umiera XDDD
#!$%@? jego ciało znika, tak samo ciało Leii, ta druga zostaje duchem mocy co widać potem, ale po Kylo ni #!$%@? nie ma śladu
Rey w ogóle #!$%@? o to nie daje potem, umar to umar, #!$%@? z nim xD
Rebelia strzela w działa star destroyerów, rozwalają całą flotę Palpatine'a, wygrywają, happy end
lecą do siebie w #!$%@?, każdy w ślinę
ten taki ufoludek kobieta z 1 części co dała Rey miecz Luke'a daje jakiś medal Chewbacce i to chyba ważny medal bo sala zaczęła klaskać
Epilog:
Rey leci na swoje stare śmieci, yoł
chowa miecz Luke'a i Leii w piasku, sama ma nie wiem #!$%@? skąd jakiś miecz odpalany pokrętełkiem, żółty kolorek
jakaś starsza babeczka pyta Rey kim ona jest
Rey spogląda na horyzont
widzi ducha Leii i Luke'a
i odpowiada
Rey Skywalker
...
koniec
ja #!$%@? jakie to było gówno.
#starwars
@kazlasagnee: sory, że tak długo ale chciałem wszystko umieścić
@F4eddy: nie chciało mi się tego czytać do końca bo szkoda oczu, sorry XD
Filmu też nie widziałem ale nie zgodzę się, że to było z dupy bo przecież w poprzednich dwóch filmach była jakaś więź między nimi i dla mnie taka scena była bardziej pewna niż te wszystkie teorie, że Rey przejdzie na złą stronę.
To się musiało po prostu wydarzyć prędzej czy później :v
a i wybaczcie ale pominąłem kilka rzeczy
np. C-3PO ma wgraną potem pamięć z kopii zapasowej, którą miał R2-D2
I ten szpieg zostaje dosłownie kilka minut po pokazaniu intrygi zastrzelony przez głównego generała xD
ale to niechcący
"pozwolicie nam przejść" i takie tam
Jeżeli dobrze pamiętam to w kanonie jest tak, że tego trzeba się nauczyć a nie że skoro umiesz w moc to z automatu po śmierci będziesz duchem xD
Wybacz, że muszę zapytać ale widziałeś inne filmy
ta alienka co daje jej naszyjnik pyta o jej nazwisko na co Rey mówi, że jest po prostu Rey.
ta sama scena na końcu z pytaniem o nazwisko pewnie miała być czymś w stylu "odnajdywania siebie" i robieniu na przekór Palpatine'owi w takim sensie, że Skywalker nigdy nie wyginą
no ja wiem, że tego się trzeba nauczyć, dlatego nie kumam czemu jego ciało zniknęło
wiesz, nie został fizycznie ścięty przez Rey, więc po prostu zdech
Lando
No nie bardzo, leci na Tattooine, stare śmieci Luke'a.
Ogólnie uśmiałem się, fajnie spisałeś. A film cienki jak dupa węża.