Wpis z mikrobloga

potrafią wstrzelić się w nutę z błędem tak niskim, ze jest on poniżej progu zauważenia dla przeciętnego odbiorcy


@goldpin: zgadza sie, ale i tak dla zaoszczedzenia czasu idzie to przez korekte. Z tym ze nie jest glos korygowany by idealnie plasko zgadzal sie z nuta, ale np by przez cala dlugosc nuty usredniona czestotliwosc glosu pasowala. Przez co wokal wciaz brzmi naturalnie, nieidealnie, ale pasuje w nute.