Wpis z mikrobloga

@TypowyRobert: ja nikogo nie usprawiedliwiam tylko mówię że tak może kiedyś być, jeśli nastroje społeczne się przesilą, np. z powodu jakiegoś kryzysu ekonomicznego albo wojny. Zamachy mimo wszystko to za słaby bodziec na wybuch rewolucji, było ich pełno, a jakoś nic się nie dzieje