Wpis z mikrobloga

  • 26
88DWR / 219 km ~ Tokyo!

310 677+219 = 310 896

Wstałem jak najwcześniej aby o 4 rano ruszyć na trasę. Na swoje nieszczęście przy wychodzeniu z pokoju zostawiłem klucz w środku więc potrzebowałem małej japońskiej asysty. To chyba stres przed Tokio!

Przez pierwsze 50 km miałem spokojną płaską drogę. Nawet samochodów za dużo nie było co się w Japonii nieczęsto zdarza ;-)

Później zaczęło się piekło! Do Tokyo trzeba się przebić przez serpentyny wysoko w górach. Oczywiście są tam tylko 3 drogi i każda jak polskie autostrady. Planując ten etap opierałem się na opisach innych kolarzy i to był niestety błąd.

Na szczycie okazało się że zjechać na drugą stronę nie mogę po wyznaczonej drodze bo niedawno zmieniła się jej kategoria i teraz jest to płatna autostrada - zmiany nadal nie naniesione na mapach google. Japończyk na bramkach zasugerował mi abym podjechał na sąsiedni szczyt i tam zjechał inną drogą. Po dotarciu na miejsce oczywiście okazało się że nic z tego bo z daleka przywitał mnie piękny znak z zakazem jazdy rowerów. Miałem wrażenie że już nigdy nie opuszczę tych gór ;-)

W desperacji zatrzymałem innego zabłąkanego japońskiego kolarza i ten doradził mi trzecią drogę czyli 25 kilometrów zjazdu do Odawary.

Tutaj żadnych zakazów nie było więc wreszcie mogłem opuścić góry. Niestety zjazdem się za bardzo nie nacieszyłem bo co chwilę blokował mnie jakiś autobus więc to była bardziej nieustanna jazda na klamkach.

W każdym razie myślałem że najgorszy odcinek jest za mną ale nic bardziej mylnego. Wjechanie do aglomeracji Tokio to chyba najgorsze czego może doświadczyć kolarz w Japonii.

Gigantyczny ruch, miliony świateł i zakazów dla rowerów … Wystarczy chyba dodać że pierwszy etap tego dnia czyli 155 km przejechałem szybciej niż 64 km przez aglomerację Tokijską!

Ale wreszcie dałem radę i dojechałem do TOKIO! Nie miałem wprawdzie szansy za dużo zobaczyć dzisiejszego dnia ze względu na późną porę ale po wszechobecnych tłumach ponad wszelką wątpliwość trzeba stwierdzić że jest to stolica Japonii!

#rowerowyrownik #wyprawaramenowa #japonia #tokio #gory #azja
sigma - 88DWR / 219 km ~ Tokyo!

310 677+219 = 310 896

Wstałem jak najwcześniej aby ...

źródło: comment_sLzHyqhsQeZwnNYLABdUxXfBBmU1QrDy.jpg

Pobierz
  • 5
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@sigma: A i owszem. Przez półtora roku zaczepiło mnie kilku Japończyków mówiących po polsku. Zawsze byłem w szoku.
  • Odpowiedz