Wpis z mikrobloga

Mirki doradźcie: ojciec miał w robocie zlecenie przy granicy z Ukrainą. Zostawił tel. w aucie, złapał zasieg ukrainskiej sieci i nagoniło 250 PLN za net w roamingu przez dniówkę (chyba miał jakiś limit ustawiony bo biło tylko do 13:00). Czy można takie coś reklamować? W sumie to nie opuścił granic UE więc dlaczego miałby płacić za roaming? Wiem, ktoś powie, że trzeba było myśleć i ustawić tel itp. ale to troche nie fair tak po ludzku patrząc. #tmobile #roaming #telekomunikacja #zalesie i wołam @T-Mobile
  • 5
@wojtrz: raczej tej opłaty nie anulują. Niech napisze maila wyrażającego skruchę i proszącego o jakąkolwiek pomoc. Jak trafi na niekompetentnego konsultanta to da mu parę zł rekompensaty:) dodam, że pracownicy BOK ów zazwyczaj są niekompetentni
@kudlaty321: Nie rozumiem twojego podejścia do słowa niekompetentny, ale jeśli jakaś firma wychodzi na przeciw klientowi załatwiając sprawę po jego myśli to raczej niestandardowe działanie i dbanie o PR. Rozumiem, że jeśli byłbyś w podobnej sytuacji co ojciec mirka to nazwałbyś niekompetentnym ch*jem człowieka, który rozpatrzyłby ci pozytywnie reklamacje ( ͡° ͜ʖ ͡°)?