Aktywne Wpisy
120_Dni_Sodomy +36
mookie +99
Obecny hajp na bycie rentierem czy tam landlordem i wejście w kawalerki na wynajem by mieć "dochód pasywny" to przypomina mi nieco przełom końca lat 90 i nowego millenium, kiedy takim złotym biznesem o którym wówczas marzył każdy Janusz z wąsem to była jazda na taryfie w dużym mieście jak Warszawa, Kraków czy Wrocław.
Oczywiście profesja ta nie była dla każdego, a dla wybranych którzy byli na tyle majętni i obrotni że
Oczywiście profesja ta nie była dla każdego, a dla wybranych którzy byli na tyle majętni i obrotni że
Po dzisiejszym dniu, kiedy to życie pokazało mi jak bardzo potrafi być nieprzewidywalne zrozumiałem, że nie chcę aby dźwięk mojego samochodu uderzanego przez inny samochód był ostatnim dźwiękiem, który słyszę zanim czas przestanie trwać. Nikomu nie życzę.
Dzisiaj moje BMW, które bezpiecznie woziło mnie przez ostatnie 12 lat zakończyło żywota z przebiegiem 433 380 km.
Ps1. Jechałem 30-40 km/h przy ograniczeniu do 70, zaczynałem nabierać prędkości
Ps2. Byłem na głównej
Ps3. Nie potrafię obrócić zdjęcia
Uważajcie na siebie.