Wpis z mikrobloga

Mirki mirki mirki,
tak do Was z pytaniem, może bardziej z prośbą o opinię. ustaliłem sobie plan, że wezmę udzial w tour de sillesia na dystansie clasic 500km.
Moja aktualna zyciowka to 153km. w 2019 najechalem 6k.

chciałbym z Wami skonsultować mój pomysł na "plan treningowy".

we Wrzesniu go wdrożyłem, widzę postępy ale nie są zadowalające, pewnie coś robię, albo po prostu skok zaczynajacego juz za mną i zaczyna się powolny rozwoj.

ogólnie moj plan ma cykle jedno-miesieczne.

okres od wrzesnia do lutego -
pn - silownia ogolnorozwojowa - wylaczenie nog
wt - trening nog
sroda - 75 min jazdy na rowerze stacjonarnym na 75% ftp
czwartek regeneracja
piątek - trening interwałowy, 8 x 60s 125% ftp 8x 60s odpoczynku
sobota - aktywna regeneracja - basen/scianka wspinaczkowa
niedziela - wyjezdzenie 3/4h w okolicy 50% hr max. albo teren albo trenazer - zaleznie od pogody.

i tak 3 tygodnie z rzedu. 4 tydzien to tydzien regerenacyjny , glownie basen.

i zaczyna sie kolejny cykl od poniedziałku z pomiarem ftp.

tak trenując podniosłem moje ftp z poziomu 1,94w/kg na 2,47w/kg czyli z 174W na 219W
Ftp mierzę jadąc 60min na 100% moich możliwości. w listopadzie wzrost mocy byl o 8W.

od lutego plan jest taki by srody zrobic na 80% , interwaly we wtorki i piatki, a w niedziele jazda objetosciowo to samo, ale zwiekszac srednie hr do okolic 80% .

pytanie wiec do Was - czy wam tez sie wydaje ze jak na pelne 3 miesiace to trochę slaby postęp?

czy powinienem isc dalej takim planem, czy lepiej cos zmodyfikowac?

pewnie ma to znaczenie, wszystkie treningi zaczynam o 6 rano, przeważnie na czczo / lub wczesniejszym bananem.

#rower
  • 15
  • Odpowiedz
@WuERA: tak, strefa w ktorej organizm spala tluszcz i uczy sie korzystac z tluszczy nie węgli, na duzym dystansie sie to przyda, dlatego po okresie zmiowym będzie zwiekszany ten zakres.

@Im_from_alaska: mentalnie ciezko sie
przygotowac, natomiast mam zaliczone dwa nocne maratony piesze, wiec mam jako takie pojecie jak sie zachowuje organizm i glowa przy wysilku bez snu i jak sobie z tym wzglednie poradzic.

glowy nie wytrenuje, ale
  • Odpowiedz
  • 2
@Hipodups przestań czytać mens health i zacznij czytać kogoś kto ma pojęcie o treningu. Ponad 50% maxa wchodzisz na spacerze. Jaki skutek treningowy to może przynieść? Przecież na rowerze z takim tempem nawet 100 km nie ujedziesz w 4h. Jak chcesz jeździć to wyjdź na rower a nie sciemniaj na stacjonarnym przy netflixie.
  • Odpowiedz
@Adwokat_Boga: Dolny Śląsk, teraz w zimie cały kalejdoskop. mam mtb , na ktorym gdy na dworze pizga, a nie chce mi sie robic dupogodzin na trenażerze jade w las.

@Mortal84: trenowaliście jakos specjalnie by fizycznie dac radę? czy po prostu jeździliscie i tyle?
  • Odpowiedz
@WuERA: doczytałem jeszcze raz i tu masz racje.50% to aktywna regeneracja, okolice 70 - 80 to jest ta strefa o której mówiłem.

tu może być ten problem w moim treningu. zwieksze swoją niedziele w ten przedział.

dzisiaj na 75% staralem sie trzymac, wyszlo realne 78% zrobiłem dluższy dystans w podobnym czasie. w niecale 4h 92km. nie jest to moze wyczyn ale srednia na poziomie 23km/h
  • Odpowiedz
@Hipodups: po pierwsze wydaje mi się, że masz źle policzone ftp, ale to jest mało ważne teraz.
Te 75% (zakładam, że średnie tętno na tym poziomie to coś koło 145 bpm) ledwo mieści się w trzeciej strefie. Co ja był proponował szykując się do tak długiego wyścigu, to dwa razy w tygodniu krótkie 30-40 przejażdżki z interwałami (możesz sobie robić krótkie serie w piątej strefie, możesz dłuższe między 4 a
Imfromalaska - @Hipodups: po pierwsze wydaje mi się, że masz źle policzone ftp, ale t...

źródło: comment_wC6NhonNQ7aoy9fs6RiwRVOuQKjrwvXt.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
@Hipodups: Też z tego co piszesz i tego co pokazuje wykres poniżej, masz po prostu za mało intensywne treningu.
Na tych krótkich treningach interwałowych w ogóle nie powinieneś schodzić z żółtej strefy, w czasie dłuższych przejeżdżek powinno być między zielona a żółtą. Przynajmniej ja bym tak trenował
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Hipodups: zacznij od 500km po płaskim, ale najpierw się do tego przygotuj i dochodź krokowo (200km, 300km, 400km). Jak dowiesz się jak smakuje 500km po płaskim, możesz zacząć myśleć o przygotowaniu do gór. Na teraz diagnozuję, że nie masz pojęcia i kondycji do takich wyzwań.
  • Odpowiedz
@michnic: diagnozujesz to bardzo dobrze. na mojej pętli 120km nie mam zbyt wiele przewyższeń, a jest po najbardziej pofałdowanym terenie w okolicy. na 120km mam tylko 700m przewyższeń pod górę. W tym jeden podjazd dość fajny jak na okolicę na tyle "ostry" ze stoi znak o stromości i ciągnie sie przez 1km.

ogolnie chyba rzuciłem się na z zbyt głeboką wodę i cel chyba przerobię na 300km, wydaje sie bardziej
  • Odpowiedz