Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
#wykopsnuffersclub zaznaczę odrazy #niepopularnaopinia Ostatnio wróciłem do tabaki po nastu latach. Wcześniej nigdy w okolicy nie było niektórych, popularnych i cenionych tabak toteż obchodziłem się smakiem. Teraz miałem okazję nadrobić zaległości i spróbować Pacardsa i Alpiny. O ile Pacards raz na jakiś czas jest spoko. O Tyle Alpiny nie przemecze. Nawet jako mieszanka. To koszmar dla mojego węchu. Otworzyłem ja dwa razy i tyle też spróbowałem. Jak ktoś z Warszawy to mogę się nawet wymienić haha. Ja zamiast owoców leśnych czuje tam nachalny aromat czegoś gówno-podobnego, istna tragedia. Potem jeszcze wiele godzin nie mogę się pozbyć tego smrodu ygh! Nie jest zwietrzała bo bym poznał, ale to po prostu koszmar, nie dla mnie. Stanęło na tym, że Ozona C , Pacards sporadycznie i czasem President. Okazało się, że Czarny Gawith, którego lubiłem też nie jest dla mnie i stracił swój urok. Pora się przerzucić na nieowocowe.
  • 7
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@zarodziec_malaryczny997: kiedyś lubiłem mentholowe, miętowe i dużo próbowałem. Przerobiłem angielskie i wiem, że te ostatnie nie są dla mnie. Próbowałem też szmalcera od Poeschla. Pamiętam, że był w niebiesko, biało, czerwonej saszetce i póki był świeży to mistrz. Banan, czekolada, wędzonka. Zwietrzały już nie był okej :D też "śmierdział" jakas porada odnośnie wyboru? Nie lubię jak się okazuje natrętnych smrodów. Coś może łatwo dostępnego ? Niby Warszawa ale w mojej okolicy
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@zarodziec_malaryczny997: no właśnie sporo się pozmieniało od " moich czasów" i wiem, że nie można wysyłkowo zamawiać detalu i byle pastuch nie może tylko vatowiec, ryczautowiec o.O kurde nie chce też utopić hajsu w coś co za chwilę może być drugą Alpina ( hatfu!)