Wpis z mikrobloga

@Dember: To jest X czasu. Jeżeli słyszysz, że soki strzelają to dalej opalasz to miejsce. Zmieniasz miejsce opalania jak nie widzisz dymu i nie słychać strzału soków. Jak opalisz już górną część, możesz potem wytrzeć ją z osadu/sadzy i zmienic stronę
  • Odpowiedz
@Dember Jeśli jarasz z tytoniem to można zrobić tak zwanego kora. Pakujesz tyksu do dupki. Podgrzewasz lufę zapalniczką i stopniowo przepychasz czymś kora aż wyjdzie do cybucha. Następnie to jarasz. Można tak wyczyścić lufę do czysta. Osobiście już się od dawna nie bawię w takie rzeczy, ale jest to skuteczna metoda. Ewentualnie możnaby pewnie też użyć nowej porcji zioła zamiast tytoniu, ale raczej jej nie masz, jeśli chcesz opalać...( ͡°
  • Odpowiedz
#!$%@? bo żarowej w domu nie mam a nie chce mi się do sklepu iść XD Chyba zrobię tego kora i zobaczę jak to działa wgl bo nigdy nie opalalem jeszcze
  • Odpowiedz
@Dember: Nigdy nie robiłem tak jak @mindrape ale sądzę, że to jest gra warta świeczki pójść do sklepu. I ogarnij swoje niechcenie czy to w charakterze czy przez to, że jesteś #!$%@? xD Jak już masz być ćpunem to z klasą
  • Odpowiedz
@Dember Ja to ostatni raz robiłem lata temu, ale chyba wiadra nie próbowałem. Smak pewnie nie będzie najlepszy, ale można dla lepszego #!$%@?ęcia( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Dember: Metoda kumulacji. Lecisz od początku mniej więcej po numerkach, aż lufa zacznie cię palić w palce i w mordę, obracasz, lecisz dalej po numerkach i gdzieś w okolicach 7 cały opał powinien ci się zebrać. Nie latasz po lufie. Trzymasz ogień w jednym numerku aż przestanie lecieć z numerka dym. Obracasz lufą wokół jej osi. Trzymasz ją w pozycji poziomej.
N.....R - @Dember: Metoda kumulacji. Lecisz od początku mniej więcej po numerkach, aż...

źródło: comment_yRk4gN9W2PA3U6CgxQkgiO1zuIsICz0z.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz