Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Już szósty (:O) update #finansowypoker
Start maj 2019: 35000 pln. (~€8109)
Stan na 31 listopad 2019: 31700 pln. (~€7344)
Dodatkowo stan 1 euro na dzień 26.05.2019 to 4,29zł, na dzień 26.07.2019 to 4,31zł, na dzień 31.08.2019 to 4,36zł, na dzień 31.09.2019 to 4,38zł, na dzień 31.10.2019 to 4,26zł, na dzień 31.11.2019 to 4.32. Ehh, duży wzrost, mogłem wymienić wcześniej. Ale odłożyłem za zaległy wrzesień.

A więc na koniec grudnia powinienem mieć 8150ero(35k) +128(cze)+128(lip)+128(sie)+128(wrze✔️)+128(paź✔️)+128(lis✔️)+128(gru) (550zł max tego co mogę odkładać/mies) = 9046eur (37 974PLN wzrosło do 39 042 z powodu wzrostu ceny waluty, praktycznie jedna dodatkowa rata ;/). Czyli aby wcześniejsze warunki były nadal ważne, muszę tyle dodatkowo odłożyć ~ 7342zł. Najpóźniej do końca 2020 roku, mogę odkładać 128eur miesięcznie. Jest to ostatni miesiąc w którym mogę odłożyć tak niską kwotę, i nadal zmieścić się w celu (100k w ustalonym czasie), jeśli potem będę odkładał nie mniej niż 550eur miesięcznie. 550eur to kwota obliczona po uzyskaniu wiedzy odnośnie proporcji moich kosztów życia do zarobków, nie zamierzam zwiększać kosztów życia o dużą ilość, przed wykonaniem celu.

Uważam że mimo że wyjazd wyszedł w pewnych elementach lepiej a w innych gorzej, potrzebny. Ruszyć się trochę z tego kraju, zobaczyć jak rówieśnicy żyją w innych. Trochę abstrakcja ale dużo lepiej. Mam porównanie i kilka dobrych wspomnień i to było warte tych pieniędzy. Mam nadzieję powtórzyć go w przyszłym roku już chyba jako ostatni raz, miejmy nadzieję że z kimś bliskim, żebym nie czuł się samotny.
W tym miesiącu, udało się odłożyć dwie raty. W sumie nie było nic wartego zakupu na black friday, czekają mnie chyba duże zmiany w życiu. Dobrze by je było wprowadzać po woli, bo mnie zmiecie z planszy.
Przyszło pierwsze 150zł z promocji bankowej, 400zł z innej. Czekam na kolejne 250zł i 350zł. Posłużą one na spłacenie dwóch zaległych rat, razem z ratą za grudzień ;D Zostanie więc już tylko jedna.
Kasa z funduszu inwestycyjnego (który nie zarabia, i ma obrzydzające wypłaty w sytuacji śmierci xD) będzie dostępna w lutym, kolejne ponad 35k. Spróbuję zainwestować, po woli, krok, krok, krok, po kroku.
W tym miesiącu wyjaśni się sprawa z moją rodziną, pracą, karierą, emigracją.... Ogromny kloc. Coś co nie daje mi spać po nocach właściwie i mega wykańcza psychicznie. Przede wszystkim przez poczucie zostania w tyle za innymi, co obecna sytuacja powoduje. Nie wiem co wyjdzie, może wypaść wszystko od zapomnienia o dawnym życiu, do zyskania nowego życia. Będę próbował przepchnąć szalę ku temu drugiemu. Ten miesiąc poświęcę więc na przygotowanie się do tego.
Myślę że mogę ogarnąć profil na LinkedIn, zawsze się przyda może. Mogę poczytać więcej o ETF, obligacjach, o przenoszeniu się kapitału z rynków rozwiniętych na rozwijające w czasie zmiany cyklu koniukturalnego, p2p, krypto, itp. Zdecydowanie warte zachodu byłaby praca zdalna dla zagranicznego kontrahenta. Nie wiem czy to co obecnie robię jest tym co chcę, i jasna cholera, jakie to jest #!$%@?, że przez to nie mogę mieć już założonej firmy i #!$%@?ć lepsze kwoty... Tracę pieniądze na tym. A co ważniejsze tracę możliwości które mógłbym mieć dzięki tym pieniądzom, inwestycje w siebie, lepszą wygodę życia, podróże. Mój wymarzony zestaw to praca pon-wto, czw-pią, od 8 do 14 (żeby nie pracować na sztywne godziny a na to co trzeba zrobić), poprzedzone treningiem rano, tak żeby potem mieć już czas totalnie wolny. Zautomatyzować jedzenie czyli listy zakupowe przez sklepy online z dowozem, meal prep jeśli ja muszę gotować. Ciuchy minimalistycznie, w jednym kolorze, tak aby totalnie nie zastanawiać się które założyć dziś. Mieć trochę ciuchów na specjalne okazje. Sporo daje mi medytacja, którą uskuteczniam od miesiąca. Trochę męczy dupę subskrypcja YNAB, muszę wykombinować coś lepszego.

Co do prognozy 100k. Wydaje się sensowne posiadanie półrocznej sumy pieniędzy służącej za poduszkę finansową. Będzie się to wahać w zależności od miejsca życia od €1250*6mies.(€7500), do 2000PLN*6mies(12000PLN). Założmy że 6,5k i 10k zł. Pieniądze musiały by być dostępne, i chociaż chronione przez inflacją więc jakaś lokata chyba byłaby ok. Ewent. obligacje indeksowane inflacją.
Dalej, warto żeby mieć dochód pasywny obok tego z pracy. Mogą to być odsetki z pożyczonego kapitału, mogą z wynajmu, można z afiliacji, licencji, firmy, social mediów, e-commerce. Jeśli zakładamy €1250 albo 2000PLN za kwotę bazową, wychodzi że przy 100k pln czyli €23k, musiałyby te pieniądze być włożone na 65%, aby miesięcznie było to €1250 i pozwalało żyć za granicą w jakimś tanim kraju, albo 24% jeśli chodzi o PL. (Wiadomo, i tak nie będę mógł ich używać bo zahamowałbym wzrost nowych środków, normalnie koszty życia będą pokrywane z pracy, ale tak sobie liczę ile trzeba). Różnica trzykrotna, i kurde, to żeby być już rentierem w PL, jest totalnie do osiągnięcia z tej kwoty. No nic jedziemy dalej. Cały czas dobrze byłoby pamiętać o koncepcie doublingyourmoney.

Słodko, to żeby mieć ze 100k, trzeba wszystko trzymać w ryzykownej inwestycji. A tu chodzi żeby mieć poczucie spokoju, że moje pieniądze są dobrze przechowywane, nie tracą na wartości, super jeśli lekko zyskują. Zdecydowanie muszę się zapoznać z tematem innych form inwestycji. No bo trzeba założyć że portfel inwestycji do 250k niech w 50% opiera się na zachowywanym kapitale, 50% ryzyku wysokim, bo jako że jestem młody i nie mam nic do stracenia, to co mi szkodzi. Ale jeszcze sie dowiem, ale na pewno kryterium mojego wieku biorę pod uwagę.
#oszczedzanie #inwestowanie #pieniadze

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: [Wyjazdy dla młodzieży](https://st.pl/$xvynkdla)
  • 1