Wpis z mikrobloga

Mnie zastanawia jedno, nie jestem żadnym znawcą picia, alkoholowyznawcą, jestem zwykłym prawie 24 letnim zjebem który bo robocie lubi się napić. I tutaj pojawia się pytanie, jak można chlać czystą wódę dla własnej przyjemności. Ja lubię sobię cyknąć grantsa, jacka, chivasa. Ale wódę? Przecież to jest #!$%@? a pije się to przy okazji bo należy. Zarabia trochę więcej ode mnie z tych osranych donejtów to mógłby chociaż kupić takiego red labela gównianego śmierdzącego a nie męczyć ten syf
#rafatus #patostreamy
  • 17
@panderson: nie chodzi mi o taka zagryche jako taka tylko po prostu, jesz sobie wlasnie jakas karkowke albo kielbe z grilla i w miedzyczasie wodeczka do posilku. Super wxhodzi czysta wtedy i jest mega smaczna. Albo wlasnie impreza z ludzmi sobie siedzixie i rozmawiacie, jakies skrzydelka z grilla i wodka czysta. To jest poezja jak dla mnie
@panderson: Kup sobie kiedyś Belvedere naszą polską wódkę z Żyrardowa która się murzyny i niemcy felxują na rapowych klipach i się jej napij. To zmienisz zdanie o czystej wódce. Tylko, że 0,7 jest troszkę droższa od 12 letniego Chivasa. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@imargam_2137: belvedera pijam na różnych okazjach i nie widzę specjalnie poprawy. Może jakiś #!$%@? francuski piesek ze mnie. Jutro czysta wóda wjedzie i pije aż nie przejdzie. Dzięki chłopaki za dobre rady
@panderson: Pytanie czysto techniczne bo temat mi nieobcy, a nawet bardzo bliski: tę kolorową wodę dębową beką farbowaną (wyski, w-hyski, łyskji czy jak jej tam) pijesz "sauté" czy z jakimś cukrem a'la kola?
Co do wódeczki naszej narodowej specjalności - spożywana z zajebistą rozwagą i (co ZAJEBIŚCIE ważne) w towarzystwie zacnych (bądź też nie) znajomych, obowiązkowo zakąsić miast przepijać hektolitrem płynnego cukru, czyli znanym wszystkim studentom tzw. "sokiem z kartonu". (często