Wpis z mikrobloga

#paragraf22content #heheszki #taksiazkajestgit #ksiazkowecytaty

Byliśmy koczującym ożywie­niem gospodarczym i zaczęliśmy nawet otrzymywać zaproszenia od najlepszych hoteli, ze względu na ruch w interesie związany z naszym przybyciem. Niektóre z tych zaproszeń były bardzo kuszące, ale nie mogliśmy z nich skorzystać, bo byliśmy Indianami, a wszystkie te eleganckie hotele, które nas zapraszały, nie przyjmowały Indian.

Powiadam ci, Yossarian, przesądy rasowe to rzecz straszna. Naprawdę. To potworne, kiedy przyzwoitego, lojalnego Indianina traktuje się jak jakiegoś czarnucha, żydlaka, makaroniarza czy portorykańca.

Wódz White Halfoat pokiwał głową ze smutkiem.
  • 2