Wpis z mikrobloga

@Kultafon: Kiedyś na pierwszym roku zimą jechałem na uczelnię autobusem o 6.42 i przysypiałem. Oczywiście cały #!$%@?, jak to w #mpkwroclaw Miałem wtedy jakieś problemy z układem pokarmowym i po tajniaku "śpiąc" #!$%@?łem tak kwaśnego, piekącego cichacza, że myślałem, że sam się zrzygam XD Kumpel, który ze mną wtedy jechał, opowiadał później, że wszyscy na wzajem się wzrokiem oskarżali i nikt biednego śpiącego studenta nie brał pod uwagę xD Przyznałem mu