Wpis z mikrobloga

Czerwony Dymanit

Czerwony Dymanit odważnie wkroczył do pokoju gdzie przebywał Butch z dwoma ochraniarzami
- Gdzie moje pieniądze czerwony?
- Tutaj Butch - powiedział Dymanit rzucając worek z wyhaftowanym dolarem.
Zadowolony z życia Butch podrzucił worek i usiadł za biurkiem.
- Nie będzie ci przeszkadzać jak przeliczę? - zapytał Butch.
- Śmiało, przejrzyj.
Butch zszokowany wyciągnął z worka brudne pranie.
- Co to ma być?
- Więcej brudnego prania dla ciebie i twoich opryszków - odparł z pogardą Dymanit.
- Łapcie go chłopcy! - zawołał wściekły Butch, jednak młody indianin był szybszy, wywrócił biurko na bandytów i rzucił w nich brudnym praniem. Zdezorientowani najemnicy wdzieli jak kopie z półobrotu w drzwi po czym wyskakuje na zewnątrz przez okno. Szybko się zebrali na nogi i ruszyli w pogoń, jednak nie docenili Dymanita który specjalnie rozsypał laski dymanitu przed drzwiami kiedy je kopnął, przez co poślizgnęli się i upadli na głupi ryj.
Dymanit się dynamicznie obrócił i krzyknął.
- BEZ NOGI JAK BEZ RĘKI PEŁNEJ ASÓW
Wściekli ochroniarze szybko wrócili do pogoni, jednak Dymanit już zniknął za rogiem. Biegnąc za jego śladami przebiegli obok wejścia do salonu, przy którym obrócony plecami do drogi, stał nie kto inny jak Czerwony Dymanit.
- HA HA - zaśmiał się głośno kiedy dwójka obok niego przebiegła i wbiegł do salonu.
- Teraz nam nie uciekniesz! - powiedzieli wkraczając do salonu. Jeden z nich z schowka na parasole, który znajdował się przy wejściu, wyciągnął szable i rzucił się w kierunku Dymanita. Ten podskoczył na dwa metry przez co zamiast przebić Indiana szablą, przebił barmana, co z kolei rozpętało chaos w salonie. Czerwony rzucił się w kierunku okna, jednak grad ośmiu kul skierowany w jego stronę przez drugiego ochroniarza skutecznie mu w tym pomógł i postrzelony wyleciał przez okno do wodopoju dla koni. Kiedy Butch wyjrzał przez okno, zobaczył jak Czerwony Dymanit wyciąga sztabkę złota z pod koszuli. W sztabce tkwił tylko jeden pocisk. Zadowolony Dymanit puścił oczko w kierunku Butcha, porwał jego konia i uciekł z miasta





( ͡° ͜ʖ ͡°)

#kilofyirewolwery