Wpis z mikrobloga

Siema. Ludzie od 12 sierpnia mam tydzień wolnego i chcę spakować plecak itp. i wyruszyć na szlak górski. Z kondycją ok, co do osiągnięć rysy to pierwszy szczyt jaki zaliczyłem w butach marki ES fakt po zejściu stopy umarły... Chciałbym abyście mi doradzili jakiś szlak. Interesują mnie otwarte górzyste przestrzenie, widoki. Nocleg to namiot najchętniej na"dziko". No i żeby nie było tłoczno. #gory #szlaki #survival #wspinaczka
  • 9
@slownik Jak tydzień wolnego, to może Mały Szlak Beskidzki? Przechodziłem 3 lata temu z namiotem samemu i uważam za największą z przygód w górach.

Trzy pasma górskie, burze, zwierzęta, kilometry, wpadki, przygody, napotkani ludzie, zdobyte szczyty... ech... wspomnienia :)
@badasq: Jeszcze do niedawna rekord wynosił niecałe 7 dni, ale faktycznie, ktoś 20 czerwca podniósł poprzeczkę do 114 godzin. Niemniej zwykły "hasacz" górski nie przejdzie. I tego będę się trzymał :)

Ja niestety GSB odwiedziłem tylko w swoich rejonach, więc od Ustronia do Turbacza... potem już mało znane lub nieznane.
@slownik Zaczynasz w Bielsku, wchodzisz na Gaiki i schodzisz do Czernichowa, mało tam ludzi. Potem wspinasz się na Żar, tu niestety zwykle tłumy i pizzeria na szczycie. Potem im dalej tym lepiej, znaczy mniej ludzi. Dopiero na Lubomirze, gdzie jest obserwatorium możesz trafić na spacerujące rodziny.

Tak, szlaki przez lasy i łąki. Schodzisz po drodze 3 razy do miasta Zembrzyce, Myślenice i Mszana Dolna (i 2 malutkich miasteczek, czasem tylko przecinasz ulicę