Wpis z mikrobloga

(Wpis nr 289)
W cyklu "Filmy ze Złotej Ery VHS" kontynuuję temat nuklearny - tym razem będzie to film podpowiedziany przez @Armo11...

" Testament " (1983)

(Poprzedni "atomowy" wpis - "Nazajutrz")

"Testament" rozpoczyna się w dniu takim jak każdy inny dzień. W zwykłej amerykańskiej rodzinie mama Carol Wetherly (Jane Alexander) zmaga się z kostiumami dla dzieci do szkolnego przedstawienia i torturuje ćwiczeniami związanymi z opanowaniem treningu Jane Fondy.

Tata, Tom (William Devane), jeździ rowerem, aby utrzymać kondycję, rywalizując w przyjaznym duchu ze swoim czternastoletnim synem, Bradem (Ross Harris), a następnie jedzie do pracy...

Są to przyzwoici, moralni ludzie, których obecnym kłopotem jest wybranie odpowiedniej gry komputerowej na urodziny jedynego z ich trojga dzieci.

Nagle, pewnego razu pojawia się oślepiające światło. Wyją syreny. Prezydent jest w telewizji. Prąd znika w środku jego orędzia o stanie państwa. Nastąpił atak nuklearny - rzecz, której wszyscy się bali, ale dotąd ignorowali. Teraz to od Carol zależy czy jej dzieci przeżyją...

< Spoiler dalszej części filmu... >


Ludzie na ulicach są zdezorientowani, ściskają swoje dzieci. Panuje chaos, plądrowanie sklepów, tworzą się długie kolejki przy stacjach benzynowych. W innych miastach było gorzej - eksplozje atomowe, promieniowanie, skażenie radioaktywne. Ale tutaj mieszkańcy mieli „więcej szczęścia”. Teraz muszą nauczyć się radzić sobie sami.

Powoli, w miarę upływu dni, służby miejskie przestają działać, ludzie zaczynają umierać z powodu zatrucia promieniowaniem, nawet policja poddaje się strachowi.

W czasach, gdy ludzkość wydaje się umierać, małe rzeczy, takie jak zdjęcia z wakacji w starych albumach fotograficznych nabierają bezprecedensowego znaczenia. Baterie stają się talizmanami.

**Jeden po drugim gasną światła, na cmentarzach kończy się miejsce, a nawet najodważniejsi, którzy przeżyli, muszą przygotować się na koniec, i pomyśleć jak pozostawić jakiś ślad swojego istnienia, swój testament.


"Testament" osiąga wiele, nie głosząc kazań ani nie wciągając publiczności w zamieszanie związane z globalną polityką. W rzeczywistości nigdy nie widać bezpośrednio niszczycielskich skutków ataku nuklearnego.

Zamiast tego reżyserka koncentruje się na ludzkich aspektach takiej tragedii i instynkcie przetrwania.

Poetycki i głęboko niepokojący "Testament" jest najbardziej uzasadnioną moralną prośbą o rozbrojenie, jaką kiedykolwiek widziano na ekranie filmowym.

Fakt, że został wyprodukowany za jedyne 750 000 $, powinien być powodem do wstydu dla każdego, kto marnuje pieniądze. Powinien być również wyświetlany w Moskwie i Waszyngtonie.


Zwiastun/fragment. [[YouTube]](http://bit.ly/Zwiastun-scena_Testament)

Film on-line**, z lektorem, w hostingu clipwatching. Są dwie kopie, nie wiem czy mają różną jakość.
Źródło 1 Ξ Ξ Źródło 2

⇨ #zlotaeravhs, pod tym tagiem znajdziecie wszystkie wcześniej "przypominane" przeze mnie filmy, jak i kolejne które się pojawią...
A ich okładki "hurtowo" można obejrzeć w zakładce z grafikami...

https://www.wykop.pl/multimedia-tag/zlotaeravhs/ .

#wojnaatomowa #iiiwojnaswiatowa #filmnawieczor #gimbynieznajo #nostalgia
#apokalipsa #wojna

Montago - (Wpis nr 289)
W cyklu "Filmy ze Złotej Ery VHS" kontynuuję temat nuklearny...

źródło: comment_4k1hoLqAmEvx4SurrsZYn1jbDYBd2cnB.jpg

Pobierz
  • 1
  • Odpowiedz