Wpis z mikrobloga

(JP2 wchodzi, wszyscy zaczynają klaskać)
- Dzień dobry.
- Dzień dobry.
- Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus.
- Na wieki wieków, amen.
- To jest program telewizyjny "Ziarno".
- Ziarno...
- Ojcze Święty, te owieczki są specjalnie przygotowane, biała i czarna. Którą Ojciec wybiera?
- Po co mam wybierać, najlepiej zabrać obie, hehe.
(Śmiech)
- Zapraszam.
- Bardzo ładne, bardzo ładne baranki.
- Dzieciaki, zaprowadźcie Ojca Świętego, żebyśmy mogli razem usiąść.
- A i tu będzie zdjęcie robione.
- O, zróbcie miejsce eleganckie, siadajcie.
- Tak, tak, tak, ty, ty, ty, jak tobie jest na imię, co?
- Marysia.
- Marysia...
- Ojcze Święty, telewizyjne "Ziarno" serdecznie, serdecznie Ojca wita. Marzyliśmy o tym spotkaniu od początku, mamy wiele, wiele pytań, na które nie możemy uzyskać odpowiedzi. Ponad setkę. Chcielibyśmy dziś uzyskać tę odpowiedź, czy możemy?
- Bądźmy łagodni.
(Śmiech)
- Zaczynamy?
- Można powiedzieć, że to jest... że to jest... jakby to powiedzieć... okrutnik, no, po prostu.
- Hehehe. Ojcze, pierwsze pytanie.
- Czy papież ogląda "Ziarno"?
- Nie. Jak dotąd nie, bo mi nie pokazali.
- Chętnie wyślemy na kasecie wideo, nasz program. Kto jeszcze ma pytanie dla Ojca Świętego?
- Gdzie papież chciałby przenieść Watykan?
- A któż by go przenosił, taki ciężki...
(Śmiech)
- Teraz ja.
- Ojcze Święty, ja chodzę do szkoły baletowej. Czy to jest możliwe, żeby tańcem wielbić boga?
- A można, jak najbardziej. Jeszcze jak.
- Jak najlepiej się modlić?
- Tak jak Pan Jezus powiedział.
- Czy Ojciec Święty lubi być papieżem?
- Co mam robić?
- Czy Ojciec Święty miał dużo kolegów i przyjacieli w dzieciństwie?
- Tak. Czasemśmy się nawet bili. Najwięcej tośmy kopali w piłkę.
- Marysia z pewnością jeszcze ma pytanie.
- Marysia ma pytanie...
- A... a czy papież... a czy papież... lubi... gumę Turbo... żuć?
- Że co robi? Czy lubi gumę żuć, nie?
- Gumę, tak?
- Gumę Turbo.
- Nie... nie wiem... nie wiem nic o takiej gumie. Nie mogę powiedzieć, czy lubię, czy nie lubię, bo... bo mi nie dali nigdy.
- Tu jeszcze mamy pytanie.
- Czy Ojciec Święty się czegoś boi?
- Się boję? No... tak jak Pan Jezus powiedział, kogo się mamy bać... a kogo się mamy nie bać... no jak Pan Jezus powiedział?
- No musimy to w Biblii sprawdzić.
- Poszukajcie.
- Poszukamy.
- W jakim stroju Ojciec przystąpił do Pierwszej Komunii Świętej?
- A, jak wtedy wszyscy chłopcy. Ja już nie pamiętam tak dokładnie, ale chyba w takim białym ubranku.
- Wujek...
- Coooo?
- Czy Ojciec Święty chciałby zmienić swój herb?
- Herb? A co mam zmieniać? Jaki to jest ten herb? Który?
(pokazuje)
- A to nie jest herb.
- Z kluczem taki.
- A to jest herb Watykanu.
- Na klucz francuski śmiech
- Czy Ojciec Święty lubi przyrodę?
- Bardzo.
- Mój malutki braciszek jest w niebie, u Pana Jezusa. Czy jak się modlę do niego, żeby mi coś pomógł, to czy to jest możliwe, że on mi to pomoże?
- Jest możliwe.
- Czy Ojciec Święty lubi swoje podróże?
- Hehehe. Co mam robić? Nie mogę powiedzieć, żebym ich nie lubiał. Fajnie jest.
- Jaki Ojciec Święty miał najładniejszy sen?
- Co?
- Najładniejszy sen.
- Sen? Jak się nic nie śni.
- Wujek, ja teraz.
- Wujek.
- Czy Ojciec Święty chodził do przedszkola?
- Że co?
- Głośno powiedz.
- Czy Ojciec Święty chodził do przedszkola?
- Takiego prawdziwego to nie.
- Czy Ojciec Święty łowił ryby? Jeśli tak, to jaką największą rybę złowił na muchę?
- Nie łowiłem, niestety. Może tak kiedyś, tak kiedyś mi dali...
- A czy papież jak był mały, to czy się bił z chłopakami?
- Może nawet z dziewczynkami też.
(Śmiech)
- Czy papież lubi szpinak?
- Szpinak? Jak mi dadzą, to jem.
- Hehehe
- Jakie jest najulubieńsze danie Ojca Świętego?
- A to ja nie wiem. To, które jem.
- Ja teraz...
- A... a czy... a czy papież lubi... małe dziewczynki z warkoczykami?
- Z warkoczykami, albo bez warkoczyków... też ujdą.
- Proszę Ojca Świętego, jaką Ojciec Święty napisał według siebie najlepszą sztukę?
- Jaką? Żadnej dobrej sztuki nie napisałem.
- Co Ojcu Świętemu się najmniej podoba w Polsce?
- W Polsce? A, w Polsce wszystko mi się podoba, Polska mi się podoba.
- Jak Ojciec Święty się uczył w tej, w szkole?
- Tak sobie.
- Czy to prawda, jak papież nie został wybrany jeszcze papieżem, to czy to prawda, że żył... to mieszkał w klasztorze, gdzie jest... na Wiślanej?
- Na Wiślanej? Tak, tam mieszkałem nieraz.
- Ojcze...
- U sióstr urszulanek? One to wiedzą najlepiej.
- Dopiero dwu...
- Idźcie do nich, to wam powiedzą wszystko dokładnie.
- Dopiero dwudzieste trzecie pytanie.
- Dość.
(Śmiech)
- A gdzie pozostałe... ile to będzie? Siedemdziesiąt siedem.
- Tak, tak, ale ja muszę jeszcze dzisiaj wrócić do Rzymu. Już pan... już pan prezydent Wałęsa czeka z rządem na lotnisku.
- To bardzo chcemy, żeby Ojciec pobłogosławił nam... a i ostatnie.
- Czy papieżowi się często psuje samochód?
- Ja też!
- Samochód? Ja nie wiem, na ogół jak już nim jadę to się nie psuje. Ja tak dużo nie jeżdżę samochodem.
- A czy... a... a czy papież lubi zęby myć?
- Co, co?
- Siądźcie na miejsce, wszyscy uklękniemy i poprosimy Ojca Świętego o błogosławieństwo, zgoda? Chodźcie tu bliźej, uklękniemy, tu, tu, tu, uklęknijcie ładnie. I prosimy Ojca Świętego o błogosławieństwo.
(Dzieci klękają)
- No, na siedząco. Niech wam Bóg błogosławi. Niech wam błogosławi Bóg wszechmogący, Ojciec i Syn i Duch Święty. Wam i waszym mamusiom, tatusiom, braciom, siostrom i wszystkim polskim dzieciom. No, tak jest.
- Dziękujemy.
- Dziękujemy bardzo. Musimy jeszcze odprowadzić Ojca Świętego.
(Papież odchodzi)

#wykopobrazapapieza #janpawel2 #2137
#wykopszanujepapieza
  • 1
  • Odpowiedz