Wpis z mikrobloga

@oba-manigger:

Kolega prawa jazdy nie ma więc wyjaśnię: w związku z awanturą jaka powstała po odholowaniu aut tam parkujących które uniemożliwiałay "sprzątanie ulicy" urzędnicy po prostu musieli się zabezpieczyć i dolozyli dodatkową tabliczkę infromujacą że parkowanie równoległe pokazane powyzej nie obowiązuje w dane dni, bo znak zakazu zatrzymywania i postoju nie wykluczał znaku o mozliwości parkowania. Więc teraz jest wszystko zgodnie z prawem.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@oba-manigger: potulicka to sprzataja dwa razy w miesiacu ale wokol smietnik ktorego nikt nie rusza.. chlew obsrany gownem
// no poza potulicka bo wylizana nawet pod samochodami
@oba-manigger: Teraz jest to wszystko zgodnie z prawem więc raczej ciężko będzie komuś się doczepić.

Aczkolwiek trochę zastanawia mnie fenomen tej ulicy tj. dlaczego akurat tam mają takie ciśnienie na mycie całej ulicy? Bo właściwie poza tym miejscem nie widziałem, aż takiej determinacji do czyszczenia całej ulicy wraz z miejscami parkingowymi.
@mister_pink @Micho_master @oba-manigger

Żeby wyjaśnić całą tę aferę z odholowywaniem powiem tyle, że od początku cała akcja była zgodna z prawem.
Na filmikach z youtuba wrzucanych tutaj na wykop była pokazywana przez autorów "stała organizacja ruchu" na której faktycznie były wyznaczone miejsca parkingowe, których nie obejmuje zakaz zatrzymywania. Tyle tylko, że ludkowie kręcący aferę nie poinformowali, że została również wprowadzona "czasowa organizacja ruchu" mówiąca, że miejsc parkingowych tam nie ma i zakaz
od początku cała akcja była zgodna z prawem

została również wprowadzona "czasowa organizacja ruchu"


@bonio4:

Ale nie do końca zgodna z logiką - załóżmy hipotetycznie że stawiasz auto na miejscu parkingowym i wyjeżdzasz na miesiąc. Jesteś pewny ze zgodnie z prawem zakaz zatrz/postoju nie dotyczy twojego miejsca parkingowego, w międzyczasie urzędnicy ze zdtimu stawiają znak "tymczasowej organizacji ruchu" znoszący miejsca parkingowe a twoje auto zostaje odholowane ¯\_(ツ)_/¯

Teraz jest prawidłowo, chociaż
Z tego co wiem mieszkańcy byli informowani o całej akcji na bieżąco oraz przed. A to czy ma sens sprzątanie krawężników nie mnie oceniać. Pisze tylko jak to zostało faktycznie rozwiązane bo nikt o tym nie wspomniał a są insynuacje, że miasto łamie prawo zalepiając znaki. Jeżeli by tak było właściciele odholowanych auto zawsze mogą nie przyjąć mandatu i sprawę rozstrzygnąć w sądzie.
Ale nie do końca zgodna z logiką - załóżmy hipotetycznie że stawiasz auto na miejscu parkingowym i wyjeżdzasz na miesiąc. Jesteś pewny ze zgodnie z prawem zakaz zatrz/postoju nie dotyczy twojego miejsca parkingowego, w międzyczasie urzędnicy ze zdtimu stawiają znak "tymczasowej organizacji ruchu" znoszący miejsca parkingowe a twoje auto zostaje odholowane


@mister_pink: Z drugiej strony pamiętaj, że publiczne miejsce parkingowe to nie twoje prywatne miejsce parkingowe więc też nie może być