Wpis z mikrobloga

#samochody #motoryzacja #pierwsze4kola Citroen C5 1FL 2007 1.8 benzyna + LPG ze znaną historią (II wł., polski salon, 270 000 km) na auto auto pierwsze, ale takie które ma być do pojeżdżenia 3-4 lata. Głównie trasy, dla dzieciaka na studia, połowę naskładała, połowę jej dorzucam, żeby nie kupowała dwudziestoletniego szrota. Co myślicie? Gabaryt ogarnie, bo póki co ma pofirmowe berlingo na dojechanie.
Ogólnie co myślą zwolennicy automatów tacy jak ja, o skrzyni do pierwszego auta? Od razu automat, czy na początek lepiej manual?
  • 33
@Neoplan: a ogarniesz koszty napraw? Jeśli to dziewczyna to kup jej golfa albo alfe romeo giulietta

Uważam że automat to doskonały wybór, przecież wajhowanie nie ma nic wspólnego z byciem dobrym kierowcą
przecież wajhowanie nie ma nic wspólnego z byciem dobrym kierowcą


@lukaschels: Z tym się w 100% zgadzam, ale w europejskich warunkach wiele aut ciągle ma manuala, a głupio by chyba było nie móc pojechać czyimś autem gdy zajdzie taka potrzeba. Może lepiej sobie nawyki wyrobić.

Powiedziała, że mniejszego nie chce (nigdy mniejszych aut w domu nie było, żona jeździ Superbem) i ja to szanuję. Za te 7 koła, które uzbierała, chciała
@Neoplan: ma sama utrzymywać auto? Pracuje? Ja to na pierwsze auto jakieś grande Punto bym upatrzył, ładne auto, tanie w eksploatacji i można albo diesla brać jak sporo tras albo 1.4 t-,jeta z LPG, doby silnik i niskie OC. A auto też bezpieczne
@LrPrl: Dlaczego wszyscy się tak upierają na małe pierdki?
Tak, zarabia, więc nie będzie problemu z opłatami, przeglądam itd. Jakby nagle się coś posypało droższego, to wiadomo że jej pożyczę/pomogę.
@rastafari85: No właśnie też się tego bym obawiał. I z tego samego powodu uważam, że złym pomysłem jest kupowanie jak najmniejszego auta na początek. Dużo znanych mi kobiet tak ma, całe zycie jakimiś yarisami i potem strach wsiąść do czegoś większego. Na szczęście u nas w domu tego problemu nie ma, bo wszystkie auta są duże :D więc jak chce jechać autem matki, ojca a nawet dziadka, to najmniejsze jest BMW
@Neoplan: u kobiet może być problem w obie strony i później automat to może być bariera nie do pokonania bo jak bez wajchy. I jeśli nad tym się zastanawiam tak może być

Ja lubię małe auta ale zwyczajnie nimi nie jeżdze bo mieszczę się tylko do aut pokroju superba. Małe auto nie wstyd i hańba i ile jest jakieś sensowne
@sailor_73: Salon. Pierwszy właściciel 115 tys. w pięć lat z serwisem w ASO, drugi założył LPG i pozostały przebieg w dobrym serwisie niezależnym. Ale wypada pojechać do jakiegoś magika typowo od cytryn, żeby oglądnął hydro, nie?
@Neoplan jako kierowca z kilkunastoletnie stażem, w tym roku kupiłem automat. Rozpisałbym się o zaletach manuala, o kontroli nad samochodem, ale automat gromi wszystkie argumenty. Najprzyjemniejsza opcja jaką może być. Oczywiście póki się nie wysra. Na pierwsze auto dla dzieciaka to ja wszędzie i każdemu polecam peugeota 206 , ceny części śmiesznie tanie, nie rdzewieje jak nie był trafiony i taki sympatyczny do jazdy.
@Kick_Ass: na najpierwsze auto, żeby poćwiczyć po odebraniu prawa jazdy i nie było szkoda jak porysuje, to jej dałem berlingo z firmy z przebiegiem 470 000 km. Teraz to ma być zdolne do jazdy 500 km w jedną stronę wygodnie i bezpiecznie.
@Neoplan no spoko, rozumiem. Tylko jak na miasto to słaby pomysł,jak na duże przebiegi to spoko. Zobacz jeszcze hyundai sonata, chevrolet epica można kupić za grosze a auta równie wygodne i ciekawsze jak cytroen((oo))
Nie słuchaj tych wszystkich starych pierdów, że na pierwsze auto musi być koniecznie małe, "bo to przecież młody kierowca, więc na bank zepsuje od razu." Jak się młoda nie boi i na dodatek już jeździ dużym autem to nie będzie miała problemów z przesiadką.