Wpis z mikrobloga

Ehh zaczynało się dobrze a od kilku dni jest lipa #ssri znowu nie mam chęci do życia czuje się wyłączony , somaty męczą masakrycznie , czuje się jak śmieć . Chyba dawka 80mg zoloftu jest za duża na 50-60mg było chyba lepiej . Czas wrócić do mniejszych dawek. Psych mówi żeby dojść do 100mg ale ja się tam nie widze efekty uboczne nie dadzą mi sił na wejście na taka dawkę. #nerwica #medycna #leki #nerwicalekowa czemu mając piekna kobietę kochająca, spore oszczędności, własna firmę w której nie muszę się napracować a pieniądze wpadają czuje się jak gowno i choruje. Czasem mysle ze w poprzednim życiu byłem #!$%@? i to czyściec i pokutuje za wszystko. Dajcie słowo na otuchę bo moja kobieta widze ma mnie już dość ciagle jak kamień wpatrzony przed siebie. Edit: pewnie #!$%@? wzorce z dzieciństwa podświadomie ryja mi beret.
  • 5
@furek1234: Mam podobnie. Przy 50mg sertraliny jest OK. Każde zwiększenie do 75mg czy 100mg skutkuje całodziennymi zawrotami głowy. Po prostu kontynuuję zażywanie 50mg. Zbadaj sobie hormony, szczególnie testosteron i prolaktynę. Jak masz je poza normą to antydepresanty sądzę że Ci nie pomogą.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@quintus: @furek1234: bawi mnie jak ktoś mówi że SSRI potrzebuje 4 tyg żeby zacząć działać - jak wiem że kolejny dzień będzie ciężki to biorę doraźnie przed snem i kolejnego dnia latam jak po cysternie kofeiny - sertralina to mocny lek więc jeśli jest dobrze to po co zwiększać - pogadaj z lekarzem
@furek1234 jakbym czytał samego siebie sprzed około roku.
W życiu też teoretycznie było spoko, a mnie nagle zaczęły męczyć ataki paniki.
Też miałem huśtawki nastrojów podczas leczenia, jednego dnia było spoko, drugiego masakra.
Bez psychoterapii raczej nie spodziewałbym się znaczącej poprawy, leki tylko zagłuszają podświadomość.

bawi mnie jak ktoś mówi że SSRI potrzebuje 4 tyg żeby zacząć działać

Sugerowanie, że tak nie jest. Być może u ciebie działa efekt placebo, który zwłaszcza