Aktywne Wpisy
Mówcie co chcecie ale perspektywa dalszego ocieplania klimatu jest naprawdę niepokojąca. Wyobraźcie sobie, że za kolejne 20-30 lat w Afryce letnie temperatury sięgałyby po +55,60° C. Przecież to się prędzej czy później skończy jakąś naprawdę masową wędrówką ludów w kierunku Europy czy wojnami o wodę.
I żeby nie było - nie chce kolejnej gównoburzy o papierowe słomki, nie jestem ekoświrem.
Można długo dyskutować na temat wpływu człowieka na klimat, ale prawda
I żeby nie było - nie chce kolejnej gównoburzy o papierowe słomki, nie jestem ekoświrem.
Można długo dyskutować na temat wpływu człowieka na klimat, ale prawda
Wakabajashii +203
Jakiś czas temu kupiliśmy dom z małym ogródkiem, patrząc na to ze jeszcze tam nie mieszkamy to trochę zarosło tam chwastami. Stwierdziłem, że wezmę kosiarkę i pojadę je skosić żeby to jako tako wyglądało. Zacząłem kosić i nagle przyszedł sąsiad, że przez to że skoszę chwasty to u niego za płotem się pojawią bo wiatr zwieje i jeśli nadal będę kosić to wystawi mi rachunek XD. Zacząłem mu tłumaczyć, że to nic
Liczba ludności na świecie przekroczyła pierwszy miliard w czasie rewolucji przemysłowej, na przełomie XVIII i XIX wieku. Podwojenie tej liczby zajęło 130 lat. Dziś tempo przyrostu globalnej populacji jest 10-krotnie szybsze
Liczba ludności na świecie wzrosła o miliard w ciągu zaledwie 12 lat. Dziś Ziemię zamieszkuje blisko 7,6 mld ludzi. Do 2050 roku ta liczba ma wzrosnąć do 9,7 mld.
Koniecznie musicie się rozmnożyć bo na tyle miliardów ludzi to wasze geny są najlepsze, jesteście najmądrzejsi, najlepsi, macie najwięcej do przekazania przyszłym pokoleniom. To twoje dziecko zmieni świat na lepszy.
https://businessinsider.com.pl/wiadomosci/liczba-ludnosci-na-swiecie-statystyki-i-prognozy/ceep8qj
Doprawdy żenuje mnie, jak niektórzy kompletnie nie rozumieją antynatalizmu i najważniejszych intencji jakie za nim stoją.
Zrozumcie, że tu chodzi o wasze dzieci, które będą częścią tego całego światowego cyrku, w którym my już żyjemy, jeśli zdecydujecie się je spłodzić. Olbrzymia liczba ludności to tylko przykład, ale tu nie chodzi o to, aby za wszelką cenę ją redukować i szukać rozwiązania pt. "jak zbilansować narodzenia na całym świecie". A już na pewno nie jest to najważniejsze. Najistotniejsze jest to, aby WASZE dzieci nigdy nie musiały zderzać się ze świadomością tego, w jakim syfie przyszło im żyć. Żeby nie musiały żyć z obawą walki o zasoby, która przy światowym przyroście naturalnym jest kwestią czasu. Chodzi o to, aby to im oszczędzić. Waszym dzieciom. Nie dzieciom w Afryce czy Indiach (im też, ale
@HAL__9000: realna w znaczeniu możliwą do wprowadzenia w życie a nie jedyną słuszną w ramach ideologii/filozofii na punkcie której jesteś zafiksowany
Ja mam twoje zdanie w dupie. Serio.
Starać się tłumaczyć (w miarę możliwości; uprzedzam, że ja nie mam, aby robić to bezpośrednio; robię to tylko w internecie dla Polaków i ewentualnie osób anglojęzycznych w innych serwisach), że rozmnażanie się jest złe, czyli ten sam sposób, co tutaj. Jest to równie ważne, zarówno na terenach tutejszych, jak i
@Magnolia-Fan: Nie czytałeś zbyt uważnie, prawda? Sytuacja, o której mówisz sama w sobie jest marginalna. Jej się nie da naprawić tak, jakbyś chciał i jak o tym marzysz. Jedyne, co możesz zrobić, zostało już przez mnie napisane. Dla ciebie osobiście najważniejsze jest, aby samemu się nie rozmnożyć, w następnej kolejności, aby nie zrobiły tego osoby z twojego bliskiego
Dziękuje w imieniu ludzkości ze tak się poświęcasz ze swoją misja. Ale ja to mam w dupie.
To bardzo bym cię prosił, jako jednostka, o wyłączenie mnie z tej twojej misji.
Po prostu mi tym nie spamuj chłopie, bo mam inne poglądy.