Wpis z mikrobloga

Moda na komunikacje.

W dzisiejszym odcinku próbowałem wrócić do domu. Trasa Plac Grunwaldzki - Zwycięska. Wsiadłem o 17:32 w tramwaj numer 2 - dojechałem na Hallera o 18:00. I dzięki cyklowi świetlnemu pożegnałem odjeżdżający autobus 127. Następny wg, informacji - powinien być za 20 minut (to nie są godziny nocne xD). Bo blisko - 35 minutowym oczekiwaniu - pojawił się autobus 127.

Dojechałem na Zwycięską, o godzinie 19:00.

Podsumowując - przejazd 7 kilometrów, zajął mi 1 godzinę i 28 minut. To był czysty machonizm.

#wroclaw
  • 10