Wpis z mikrobloga

@snwptest:
1. Długi teleobiektyw na automatycznej głowicy panoramicznej (takie coś), być może więcej niż jeden patrząc na rozmiar zdjęcia. Do tego oprogramowanie typu PTGui do złożenia jednego obrazu z wielu fragmentów.
2. Panorama jest podzielona na kawałki i przeglądarka ładuje na bieżąco tylko te, które są widoczne. Analogicznie do widoku z satelity w mapach google.
@snwptest: i do tego co @ namrab napisał każdy poziom zoomu ma określoną najniższą rozdzielczość grafiki która jeszcze wygląda w miarę ok - ładujesz mniej danych. Plus takie triki jak ładowanie najpierw centrum pola widzenia i ładowanie większego poziomu szczegółowości dla tego na co zoomujesz jak jest wolne pasmo.