Wpis z mikrobloga

@stefan_pmp: wcale nie dziwiłbym się pokoleniom naszych rodziców i dziadków. Najpierw wojny, potem komuna, coś tam tradycji ludowej przemieszało się z jakimiś zwyczajami "bratnich narodów", nie było telewizji, książek nikt nie czytał, bo to kułactwo, za granicę nie można było wyjechać.

Najdziwniejsze jest dla mnie, że cała masa tzw. młodych ludzi zarzeka się, że nie lubi "tradycyjnych polskich wesel" i w życiu by nie chcieli takiego mieć, a jak przychodzi
D.....t - @stefan_pmp: wcale nie dziwiłbym się pokoleniom naszych rodziców i dziadków...
  • Odpowiedz
W normalnych krajach ludzie biorą ślub, bo się kochają i chcą się tą radością podzielić z bliskimi. Na ogół nie ładują się w kredyty czy #!$%@?ą oszczędności kilku czy kilkunastu lat, żeby się pokazać zamiast tę kasę dać młodym na start. Ceremonia, szybki poczęstunek, jak ktoś lubi tańczyć to tańce, jak nie to nie i nara do domu.


@DulGukat: Jak ja to powiedziałem rodzinie to była awantura na pół roku,
  • Odpowiedz
@DulGukat: Tak. Foch był do końca choć przyszli na godzinkę xDDD Finansowo nie pomogli, ale pobawiliśmy się ze znajomymi i było fajnie ( ͡° ͜ʖ ͡°) W dodatku finansowo wyszliśmy na 0, a kasę którą mieliśmy odłożoną władowaliśmy w mieszkanie.

Wcześniej jeszcze tłumaczyli nam nieironicznie że na wesele to trzeba wziąć kredyt, bo to ważne z powodu szacunku dla innych, nie myślenia tylko o sobie i
  • Odpowiedz
  • 3
Jak czytam te wszystkie wywody o rodzicach obrażających sie i o tych weselach dla rodziny to jest mi tak szkoda tych wszystkich osób ze mają takich rodziców i ze sami nie potrafią im sie postawić..
  • Odpowiedz
@szynszyla2018: nie no jasne, jak chcą, to niech sobie zrobią potańcówę ze swoim kołem gospodyń nawet trzy razy w tygodniu. Wynajęcie remizy jak się zrzucą wyjdzie po parę złotych, wódkę każdy sobie przyniesie, śledzia na zagryzkę i już nie trzeba wydawać oszczędności ani brać kredytów.
  • Odpowiedz