Wpis z mikrobloga

@blackkorchid: zastanawia mnie to, bo jeżeli uczestnicy mają scenariusze i tak naprawdę odgrywają role to i ich uczucia są odpowiednio przez nich dobierane do zaistniałem sytuacji i udawane. Trudno przezywać czyjes wyjscie czy też "zdrade Ewy " jak o wszystkim wiedziałeś dwa miesiące wcześniej.