Wpis z mikrobloga

@medix: też bym się #!$%@?ł, jakbym miał zapłacić 26 zł za tak małą porcję. Zwłaszcza że przed podaniem nie wiesz co dostaniesz. Niby można zareklamować. Ale co im powiesz? Jakie są kryteria reklamacji pod względem porcji? To nie restauracja Wojciecha Basiury. Tam nie ma "momentów", tylko posiłki, co do których oczekuje się, że nas nasycą, a nie są porcja degustacyjną za prawdziwe pieniądze.
  • Odpowiedz
Woda imho moglaby byc bezplatna jak w USA.


@MolibdenowyTadeusz: Z drugiej strony ja już wolę drogie napoje niż ten cyrk z napiwkami w USA. Ale fakt mogliby dawać dzbanek wody za darmo już niech będzie filtrowana kranówa nawet.
  • Odpowiedz
@JaglanKaszanu: Hahaha, chłopczyku. Cena dla klienta (restauracji) jest ustalana indywidualnie. To nie jest tak, że lokal kupuje sobie w hurtowni skrzynkę butelek coli, pakuje je do lodówy i sprzedaje 5 zł drożej. Do tego dochodzą jeszcze kwestie umiejscowienia loga w menu czy w lokalu, co również wpływa na ofertę dystrybutora. Skąd inąd wiem, że Coca-Cola w Polskiej dystrybucji jest zwyczajnie droga. W przeciwieństwie do Pepsi, która jest jak wiemy znacznie lepsza
  • Odpowiedz