Wpis z mikrobloga

„Ale ja czuję tuż po wyjechaniu z garażu, że feeling jest inny. Jaką różnicę mogę zrobić oponami na dystansie 400 metrów? Opony… możesz wprowadzić je w lepsze okno operacyjne lub gorsze, ale w pewnym momencie je osiągniesz, tak jak w Meksyku. W kwalifikacjach skręciłem w pierwszy z trzech zakrętów ze znacznie mniejszą prędkością, a samochód jechał prosto. Potem w niedzielę wyjechałem z garażu, a balans był zupełnie inny. Inżynierowie na okrążeniu wyjazdowym na pola startowe powiedzieli mi, że „samochód jest zupełnie inny” i ja odpowiedziałem im, że tak, feeling jest zupełnie inny” – mówi Kubica.

„Rozumiem, że punkt widzenia mediów jest taki, że opony mają duże znaczenie, ale gdy opuszczasz garaż, jedziesz prosto, potem przez dwa zakręty więc opony są mniej więcej w takiej samej formie, chyba że zmienisz swoje koce grzewcze, temperatury czy cśnienie. Jeżeli są takie same, to nie ma szans, że to opony będą miały taki wpływ, chyba że je zmienisz. Z Pirelli jesteśmy bardzo ograniczeni jeżeli chodzi o okno operacyjne. To nie tak, jak było kiedyś. Wszyscy są skupieni na tym, by utrzymywać te same opony i ciśnienia. Opony nie są czymś, co może mieć taki wpływ na feeling i przyczepność."


Robercik właśnie zmasakrował sanockie bajki dla niedorozwiniętych o nierozumieniu opon.
No kto by się spodziewał xDDD
A ktoś go ostrzegał, że zgrywanie "eksperta" będzie trwało krótko, bo kiedy Robert zacznie mówić, to nastąpi twarde zderzenie z rzeczywistością.

#f1 #kubica #echasanoku #zaufajmijestemekspertem
  • 3
  • Odpowiedz
Niestety poza ludźmi z tagu i powrutowcami mało kogo interesuje co eksperci wygadywali miesiąc, cztery czy sześć miesięcy temu. Dlatego dalej będą ekspertami bez skazy na swej fachowości. :)
  • Odpowiedz
@Gieekaa Dla zwykłej przyzwoitości powinien ten film SF usunąć bo dalej wisi na yt. Chłop miał kiedyś jakiś autorytet ,nas nie musi przepraszać tylko Roberta za ten paszkwil .( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz