Wpis z mikrobloga

Drogie Mirki i Mirabelki!
Chciałabym Wam opowiedzieć o moim małym hobby - roślinach owadożernych ( ͜ʖ)
Bardzo fajna sprawa, taki trochę odwrócony łańcuch pokarmowy, a polujące, drapieżne rośliny brzmią niczym wymysł autora horrorów. Jest sporo gatunków/hybryd prostych w uprawie i bez problemu poradzą sobie na domowym parapecie.
I w sumie śmiesznie, bo wege teraz jest na topie, a tu wychodzę z kontrą i jestem tak mięsożerna, że nawet moje rośliny jedzą zwierzęta! ¯_( ͡° ͜ʖ ͡°)_/¯
Na zdjęciu dość popularna rosiczka (drosera capensis) w trakcie trawienia złapanej muchy - najpierw dusi ofiarę swoją lepką cieczą, a potem powoli owija się wokół niej.

Jakby ktoś był zainteresowany ciekawostkami i zostawi plusika, to wrzucę więcej zdjęć
#roslinyowadozerne
Pobierz Vic124 - Drogie Mirki i Mirabelki!
Chciałabym Wam opowiedzieć o moim małym hobby - r...
źródło: comment_26J6nfDnsozVQdiavDivNRM4rg8rUtzp.jpg
  • 17
@Vic124: wow, na bogato :D dla dzbaneczników masz jakieś wiwarium czy dają radę na parapecie? Ja miałem tylko 2 podstawowe gatunki, bo reszta ponoć już wymaga sporej wilgotności :(
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Vic124: my mamy w domu ponad 60 "kwiatków". Niedawno kupiłem dzbanecznika i teraz marzą mi się rosiczki xD Tylko mendę trochę przelałem i nie chce nowych dzbanków wypuszczać, dam mu na wiosnę więcej miejsca i nową ziemię i liczę, że ruszy z kopyta.
@geuze: dzbanecznika serio ciężko przelać, lubi wilgotne podłoże :P jeśli jest u ciebie od niedawna, to po prostu przechodzi okres aklimatyzacji i nie będzie teraz wypuszczał nowych pułapek. No i idzie zima, bez doświetlania dzbanki będą pojawiały się rzadziej, o ile w ogóle ( ͡° ʖ̯ ͡°) na szczęście na wiosnę wszystko wróci do normy! No i pamiętaj o miękkiej wodzie, bo kranówka też może je osłabić
@Gregory143: w naturze też dają sobie radę, mamy nawet polskie rośliny owadożerne!
Co do karmienia, to żadne nie wymagają sztucznego dostarczania pokarmu - wykształciły sobie pułapki, żeby uzupełniać głównie niedobory fosforu i azotu w podłożu, ale bez nawozu w postaci owadów/innych małych zwierząt też dają sobie radę i będą pięknie rosły nawet w sterylnych warunkach ;)
@Vic124 ok no nie watpilem że w Polsce przeżyją. Chcę komuś kupić ale nie chce żeby tej osobie szybko zgnila albo żeby trzeba było jeździć kupować owady po zoologicznych xd