Wpis z mikrobloga

Wracałem parę dni temu Boltem od znajomego - ktoś wsiadł do mojego Bolta, a ja wsiadłem do Bolta tego kogoś. W konsekwencji ja dostałem jego rachunek (około 20 zł większy niż powinien być) a on mój. Bolt nie widzi problemu i mówi że zwróci pieniądze tylko wtedy jeżeli pokaże dowód na to, że próbowałem kontaktować się z moim kierowcą. Ja natomiast nie zorientowałem się, że w ogóle jadę złym samochodem, bo kierowca po prostu wiózł mnie tam gdzie mu mówiłem (trasa się różniła od zamówionej, bo chciałem rozwieźć kilku znajomych, a kierowca mówił słabo po Polsku).

Czy tylko moim zdaniem coś tu jest nie tak? Wygląda na to, że każdy może po prostu może wsiąść do Twojego Bolta i nim jeździć na Twój koszt.

#krakow #bolt
  • 7
@nairoht: ktoś wziął mój samochod, więc chyba nie tylko ja zawinilem ale również inny pasażer i przy okazji dwóch kierowców którzy również nie mieli z tym problemu
@BajerOp: ale zwroc uwagę że gdybym nie wsiadł do żadnego samochodu to sprawa wcale by nie wyglądala inaczej. Dalej ktoś by pojechał na mój koszt.
@Ksl dlatego zawsze wsiadając do Ubera/Bolta mów jak masz na imię w aplikacji (nawet obcokrajowiec Ci odpowie czy tak czy nie). Wiadomo, że nie jednemu psu Burek ale zawsze zmniejszasz ryzyko takiej akcji. Czego oczekujesz od firmy, że zwróci Ci hajs, bo i Ty i jakiś gamoń popełniliście błąd? ()